Spot z wielką mocą pokazuje, co czuje przerażone dziecko wojny. Dla nich potwory istnieją naprawdę

Martyna Pstrąg-Jaworska
Większość dzieci przez swoją bujną wyobraźnię wierzy w istnienie potworów: boi się skrzypiących drzwi, nie może spać w nocy i sprawdza, czy coś nie czai się pod łóżkiem. Ale są dzieci, które mają pewność, że potwory istnieją - dla nich potworem jest wojna, w której muszą dorastać...
Chwytająca za serce kampania, która pokazuje, że dla niektórych dzieci potwory istnieją naprawdę. screen z filmu organizacji War Child
Dzieci wierzą w wiele rzeczy, których nie widać. Mają dużo większą wyobraźnię, a przez to wystarczy niewiele, by w ich głowie powstały obrazy, które je przerażają. Skrzypnięcie drzwi, ruch powietrza widoczny na firankach, światło z ulicy, które dziwnie ułożyło się na pluszakach, czy zabawka, która w nocnej poświacie nienaturalnie szczerzy zęby.

Nie wszystko jest tym, czym się wydaje

Niewiele potrzeba maluchowi by uwierzył, że potwory istnieją. A niesamowity film, który jest elementem kampanii organizacji pozarządowej War Child, pokazuje, że niektóre dzieci nie muszą wierzyć w istnienie potworów, bo one wiedzą, że te są obecne w ich życiu. Film o dzieciach, które mają na co dzień do czynienia z potworami, przygotowała holenderska agencja Wunderman Thompson.


Film pokazuje kilkoro dzieci, które w nocy nie śpią i oczami wyobraźni widzą różne rzeczy, które nie istnieją naprawdę. To potwory, które kryją się za dziwnym światłem przesuwającym się za oknem, szeleszczącym balonem czy firanką, którą porusza podmuch wiatru.

Te zjawiska budzą w dzieciach lęk – mają nieregularny przyspieszony oddech, część chowa głowę pod kołdrą i z przerażeniem zaciska oczy. Jeszcze inne sprawdzają, czy pod ich łóżkiem nic się nie kryje. Wszystkie sytuacje są podsumowane zdaniem, że "wiele dzieci wierzy, że potwory istnieją".

Prawdziwe potwory istnieją

Druga część filmu pokazuje dziecko, które w podobnej sytuacji – leżąc nocą w swoim łóżku – a w tym przypadku na skromnym posłaniu na podłodze, również doświadcza zjawisk, które go przerażają. Tym razem jednak to nie dziecięca wyobraźnia – to żołnierze, który w nocy wtargnęli do domu, w którym śpi mała dziewczynka. Jest przerażona i jej strachowi towarzyszy dźwięk odbezpieczanej broni i hasło: "niektóre dzieci wiedzą, że potwory istnieją naprawdę".

Te dzieci, które codziennie doświadczają potworów to te, które skazane są na życie w wojnie i kryzysach politycznych. Najczęściej leżą w łóżeczkach, nie mogąc spać ze strachu, bo wiedzą, że lada chwila może spotkać je coś złego, co nie dzieje się wyłącznie w ich wyobraźni. Tym potworem, który ich dosięga, jest po prostu wojna, która dominuje także ich sny, gdy już uda im się zmrużyć oko.

Twórcy kampanii opisują, że ponad 160 milionów dzieci żyje i dorasta w strefach konfliktu, i że co piąte dziecko doświadcza wojny w taki sposób, że uważa ją za potwora. Takie dzieci częściej są też agresywne, wycofane i mają problemy z kontaktami międzyludzkimi – zarówno z dorosłymi, jak i z rówieśnikami.

Organizacja War Child chce pomagać takim dzieciom – wierzą, że uda im się nauczyć je radzić sobie z ich intensywnymi doświadczeniami i lękami. Organizacja pomaga najmłodszym poprzez rozmowę i naukę, możliwość przebywania w miejscach, gdzie nie odczują skutków wojny. W placówkach War Child mają zapewnione zajęcia, gry i sporty, a nocą – spokojne miejsce na sen, bo organizacja wierzy, że "dzieci nie mają miejsca na wojnie".