"A co on taki bladziutki? Pewnie ma anemię". 5 produktów, które mają więcej żelaza niż mięso

Marta Lewandowska
Niedokrwistość powoduje szereg problemów zdrowotnych. Jednak wiele rodziców rozkłada ręce, bo dziecko bladziutkie, a mięsa jeść nie chce, sięgają więc po suplementy z żelazem, a te powodują zaparcia i problemy z zębami... Może więc lepiej zacząć od zmian w diecie? Oto pięć produktów spożywczych, które zawierają dużo żelaza i nie są czerwonym mięsem.
Do naleśników na słodko można "wepchnąć" całkiem sporo żelaza. Fot. Katya Wolf z Pexels

1. Pomidory, najlepiej suszone w słońcu

Myśląc o produktach bogatych w żelazo, rzadko wymieniamy pomidory, a szkoda, bo to warzywo ma go całkiem sporo. Zwłaszcza w wersji suszonej na słońcu. W 100 g produktu znajdziemy aż 9 mg żelaza (krwisty stek ma 4 mg w 100 g, a wątróbka 10 mg). Dzięki temu, że pomidory mają też sporo witaminy C, żelazo z nich jest łatwo przyswajalne.


Suszone pomidory wykorzystasz do sałatek, past kanapkowych czy sosów do makaronu, a nawet na pizzy. Doskonała alternatywa dla tych, którzy nie lubią jeść mięsa.

2. Kasza gryczana i jaglana

To świetna alternatywa dla ziemniaków, a do tego znacznie zdrowsza, warto sięgać po nią przynajmniej 2 razy w tygodniu. Kaszę serwujemy z sosami, pieczonymi warzywami, ale też na słodko, np. z suszonymi owocami. Poza zawartością żelaza (2,2 mg na 100 g produktu), może pochwalić się także działaniem alkalizującym, czyli odkwaszającym organizm.

Podobnie działa tylko kasza jaglana, obydwie nadają się też dla osób, które nie tolerują glutenu. Zresztą po nią też warto sięgać, bo ma 2,8 mg żelaza w 100 g. Pamiętajmy, że jeśli do gotowania dodamy nieco mleka, straci gorzki posmak.

3. Pestki i pesteczki

Mamy sezon na słonecznik i bardzo dobrze, bo jego pestki mają aż 5,3 mg żelaza w 100 g. Ze słonecznika przygotujesz pyszną pastę do pieczywa, ale ziarna świetnie sprawdzą się również jako dodatek do zup i sałatek czy samodzielna przekąska.

Podobnie zresztą, jak pestki dyni, które mają ponad 8 mg żelaza, a do tego jedząc dyniowe nasionka, zabezpieczamy się przed pasożytami, takimi jak owsiki. A te są niestety częstą przypadłością przedszkolaków i uczniów młodszych klas.

4. Suszone owoce

Szczególnie daktyle (3 mg), morele (2,7 mg) i figi (2 mg) powinny jak najczęściej gościć na waszym stole. Owoce traktujemy w menu jak słodką przekąskę. Warto tymi suszonymi zastąpić np. żelki. Świetnym rozwiązaniem są też "batoniki" ze zmielonych i sprasowanych suszonych owoców.

Same owoce warto też dorzucić do owsianki, jaglanki czy kisielu. Zastąpią dodatkowe słodziki i świetnie uzupełnią niedobory żelaza.

5. Orzechy różnej maści

Warto do diety wprowadzić orzechy, najwięcej żelaza znajdziemy w nerkowcach (6,7 mg), orzeszkach pinii (5,6 mg) czy laskowych (4,7). Nerkowce większość dzieci lubi za ich słodkawy smak, pinie dodasz do pesto, a laskowe można zmielić i dodać np. do ciasta na naleśniki. Ale w zasadzie w większości orzechów znajdziemy całkiem sporą porcję żelaza.

Warto sięgać choćby po masło z orzechów arachidowych, które z łatwością przemycisz na tostach pod ulubionym dżemem dziecka.