Pyszny, zdrowy i prosty w przygotowaniu. Zdradzamy, jak ukisić bób

Magdalena Konczal
Chociaż nikt z nas jeszcze nie myśli o jesienno-zimowych infekcjach, to warto już teraz się przed nimi zabezpieczyć. Najlepiej zrobić to w prosty i naturalny sposób, czyli… jedząc kiszonki! Dziś zdradzamy wam przepis na kiszony bób – jest smaczny, zdrowy i dużo lżejszy niż ten tradycyjny.
Kiszony bób - przepis Pexels/ Karolina Grabowska

Kiszony bób – przepis

Kisić można naprawdę wszystko: od ogórków, przez czosnek, aż po bób. Naprawdę warto to robić, bo kiszonki pozytywnie wpływają na cały nasz organizm, a do tego smakują wyśmienicie. Po zjedzeniu ukiszonych warzyw czy owoców warto także pić solankę, która pozostała w słoiku.
Jeśli zdecydowaliście się na to, by przyrządzić kiszony bób, musicie wyposażyć się w:
- 1 kg bobu (najlepiej młody, z delikatną skórką)
- odrobinę gorczycy (polecamy białą);
- kilka ząbków czosnku;
- 2-3 baldachy kopru;
- solankę w proporcjach 1:1 (1 łyżka soli na 1 l wody).

Jak zrobić kiszony bób? – przepis krok po kroku

Jeśli macie już wprawę w kiszeniu warzyw czy owoców, bób nie powinien być dla was wyzwaniem. Jeśli nie – bez obaw, to wcale nie jest takie trudne.


1. Zaczynamy od dokładnego umycia i wyparzenia słojów. Następnie zabieramy się za gotowanie bobu. Płuczemy go, a następnie wrzucamy do wrzącej wody i gotujemy przez około 5 minut. Odstawiamy do ostudzenia. Jeśli mamy bób z grubą skórką i wolimy się jej pozbyć, możemy obrać go przed gotowaniem. Pamiętajmy jednak, że wówczas będziemy potrzebować nieco więcej bobu (ok. 2 kg).

2. W międzyczasie przygotowujemy solankę. W garnku umieszczamy 1 l wody i 1 łyżkę soli. Po ugotowaniu ostudzamy.

3. Do słoików dorzucamy dodatki: baldachy kopru, kilka ząbków czosnku (ale nie wszystkie). Następnie umieszczamy bób, a na koniec dodajemy jeszcze łyżeczkę gorczycy, resztę czosnku i kopru. Na koniec całość zalewamy solanką, zakręcamy i pozostawiamy na kilka dni w ciemnym i chłodnym miejscu (np. piwnicy czy spiżarni). Po upływie 2-3 dni możemy zacząć trzymać słoje w temperaturze pokojowej, a po tygodniu bób powinien być już gotowy do jedzenia.

Jak widać, kiszenie bobu nie różni się bardzo od kiszenia pomidorów czy buraków. To prosty sposób na pyszny dodatek do sałatek czy obiadów, a jednocześnie regularne budowanie swojej odporności.

Smacznego!