Włożyła do parówki odrobinę miodu. Ten eksperyment może uratować dziecku życie
Nikki to ratowniczka medyczna, a zarazem mama. Na swoim instagramowym profilu "Tiny hearts education" pokazuje rozwiązania, które mogą pomóc w momencie oparzeń, złamań czy innych wypadków, jakie zdarzają się dzieciom. Tym razem przeprowadziła eksperyment z parówkami – warto go zobaczyć.
Eksperyment z parówkami
Ratowniczka medyczna i mama opublikowała w mediach społecznościowych ciekawy filmik. Widzimy na nim, jak rozkraja środek dwóch parówek i do każdej z nich wkłada baterię guzikową. Następnie jedną z parówek polewa miodem.Mniej więcej po 2 godzinach sprawdza, jaki jest stan parówek.Może cię zainteresować także: Ten trik powinien znać każdy rodzic. Trwa 2 sekundy, a może uratować życie!
Połknięcie baterii przez dziecko
Eksperyment miał uzmysłowić rodzicom, co należy zrobić, gdy dziecko połknie baterię. Oczywiście powinniśmy bezzwłocznie udać się do szpitala, jednak Nikki poleca, by w drodze podawać dziecku co 10 minut 10 ml miodu.Wciąż słyszy się o sytuacjach, kiedy dziecko znalazło się w szpitalu z powodu połknięcia baterii. Jest to bardzo niebezpieczne i może skończyć się nawet śmiercią. Warto wiedzieć, co wówczas należy robić. Eksperyment z parówkami naprawdę daje do myślenia.
Może cię zainteresować także: Brzuch 3-latka zdradza, gdzie rodzina spędziła wakacje. Oto, co lekarze znajdują w ciałach dzieci