Nawet nie wiesz, co zużywa najwięcej prądu w twoim. Oto lista największych "zżeraczy"

Marta Lewandowska
Jak zaoszczędzić na rachunkach w domu? Najłatwiej obniżyć zużycie prądu. Jednak co zużywa go najwięcej? Eksperci jednego z dostawców energii policzyli, które urządzenia kosztują nas najdrożej. Jeśli więc planujesz zakup nowego AGD, podpowiadamy, które z nich warto kupić w wyższej klasie energetycznej, bo to przełoży się na realne oszczędności.
Najwięcej prądu zużywamy w czasie gotowania, drugi w kolejności jest home office. Fot. Instagram/znanainfluencerka

Drogo, coraz drożej

Mimo zapewnień ze strony rządzących, że w Polsce żyje się spokojnie, wielu polskim rodzinom z roku na rok coraz trudniej związać koniec z końcem. Z pewnością do naszego bezpieczeństwa finansowego nie przyczyniają się ciągłe podwyżki opłat. Wywóz nieczystości czy energia elektryczna drożeją nieomal co roku. Ceny tej drugiej znowu idą w górę i to u wszystkich dostawców. Średnio czteroosobowa rodzina w drugim półroczu 2021, zapłaci o 10-15 zł więcej za miesiąc.

Jak to policzyli

Jak nietrudno się domyśleć, najwięcej prądu zużywają duże sprzęty. Wartości poniżej są uśrednione, czyli pokazują zużycie prądu dla sprzętu o klasie energetycznej C (dawne A+). Oczywiście trzeba wziąć też poprawkę na takie czynniki, jak często używamy danego urządzenia oraz czy np. lodówka nie jest przeładowana. Wtedy może zużywać znacznie więcej energii, niż sugerowałoby to oznaczenie.

Najdroższe gotowanie

Gdybyśmy chcieli codziennie upiec domowy chleb w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni i piekli około 41 minut, wydalibyśmy na to ponad 340 zł. Zwykle jednak używamy piekarnika rzadziej, więc koszt domowego pieczywa nie jest aż tak wysoki.


Płyta indukcyjna jednak używana jest znacznie częściej, gotowanie na niej obiadu potrafi podnieść roczny koszt zużycia energii elektrycznej nawet o ponad 500 zł.

Jeśli przyjdzie wam do głowy podgrzać obiad w mikrofalówce, to pamiętajcie, że korzystając z niej raz dziennie, zwiększacie swój rachunek o 36 zł rocznie.

Nietania praca

Ta informacja nie ucieszy pracowników, którzy przez pandemię przeszli na home office. Najwięcej prądu w domu zużywa bowiem komputer stacjonarny. Jeśli działałby 5 godzin dziennie, rocznie zużyje prądu za blisko 200 zł. A przecież większość z nas pracuje dłużej, jeśli więc dwie osoby wykonują swoje obowiązki z domu na pełen etat, za prąd zapłacą nawet 700 zł. Jeszcze więcej, jeśli muszą drukować dokumenty. Taniej jest pracować na laptopie, roczny koszt zasilenia go to 94,90 zł.

Telemaniaków ucieszy natomiast informacja, że oglądając telewizję 5 godzin dziennie, zapłacą za prąd jedynie niespełna 90 zł więcej w skali roku.

Chłodzenie

Standardowa chłodziarko-zamrażarka zużywa rocznie prąd za ponad 180 zł. Warto pamiętać, że musi mieć odpowiednią wentylację, nie powinna być też załadowana po brzegi. Energię pomaga też zaoszczędzić regularne odmrażanie.

Zmywanie naczyń

Zmywarka pomaga nam oszczędzić czas i wodę, jednak już nie prąd. Jeśli włączysz ją tylko raz dziennie, przez 12 miesięcy wydasz około 164 zł. Najwięcej energii zużywa podgrzanie wody, dlatego jeśli dostępna jest ciepła woda miejska, wielu monterów zaleca podłączenie sprzętu do niej. W dłuższym rozrachunku pozwala to sporo zaoszczędzić.

Herbata

Podgrzewanie wody kosztuje sporo nie tylko w zmywarce. Ta wiadomość nie ucieszy fanów gorącej herbaty. Jeśli używasz czajnika elektrycznego kilka razy dziennie, w ciągu doby nazbiera się około 20 minut pracy urządzenia. Roczny rachunek za prąd potrzebny do czajnika to także 164 zł.

Porządki

Odkurzanie mieszkania przez około dwie godziny tygodniowo, to koszt ponad 100 zł rocznie. Natomiast za pracę pralki, przy założeniu, że pierzemy 5 razy w tygodniu, zapłacimy niewiele mniej, bo 95 zł.

Warto pamiętać, że każde z tych urządzeń pobiera energię również kiedy nie pracuje, ale jest podłączone do prądu. Mówi się, że wyłączając z prądu urządzenia, których akurat nie używamy, możemy zaoszczędzić nawet 300 zł rocznie.