5 największych absurdów "Komunia Święta 2021". Zobaczcie tegoroczne hity z imprez
Jeśli sądzicie, że widzieliście już wszystko, to znaczy, że jeszcze nie przejrzeliście tego, co działo się na tegorocznych Komuniach Świętych. Bo jeśli sądzicie, że pandemia zdjęła przepych z tej uroczystości, to niestety, jesteście w błędzie. Jednak w tym trudnym czasie, kiedy przez większość sezonu komunijnego obowiązywały restrykcje, co do organizacji przyjęć, rodzice wykazywali się często... kreatywnością.
1. Przepych nigdy się nie kończy
Dawniej dzieci szły do kościoła pieszo, potem była moda na limuzyny. W tym roku jedna z bohaterek "Królowych życia" Monika Chwajoł zawiozła córkę do komunii złoto-białą karetą. Było też wystawne przyjęcie, czerwony dywan i przepych, wszędzie przepych. Przyjęcia w tym roku wiele rodzin musiało zorganizować w domu, bo uroczystość przypadła, kiedy jeszcze lokale były zamknięte, ale rodzice nie oszczędzali. Były dekoracje na odpowiednim poziomie, catering z drogich lokali i mnóstwo innych atrakcji.2. Cichaczem w lokalu
Ci, którym warunki lokalowe nie pozwalały na organizację wymarzonej imprezy w domu, wynajmowali na weekend ekskluzywne nieruchomości lub... dogadywali się z właścicielami restauracji, że goście wejdą tyłem... Byle zaprosić wszystkich bliższych i dalszych, żeby koperty się zgadzały. Ale nie ma się co dziwić, przecież rodziny mogły się poczuć bezpiecznie. Mimo szalejącej pandemii w wielu kościołach zrezygnowano z maseczek w czasie tegorocznych uroczystości.3. Awantura o prezenty
Takie historie pojawiały się w internecie w każdy poniedziałek. Ktoś płakał razem z dzieckiem, bo po przeliczeniu kopert okazało się, że pieniędzy jest za mało. Ktoś zdenerwował się, bo rodzice dziecka zażądali drogiego prezentu. Jedna z naszych czytelniczek została wyśmiana, bo do koperty, którą podarowała dziecku, włożyła "zaledwie" 200 zł. Niektórzy, by sprostać oczekiwaniom, brali kredyty. W końcu dobry rower musi swoje kosztować i nie ma tu miejsca na kompromisy. 4. Goście czuli się niedocenieni
Choć wiele osób, puka się w głowę, słysząc o karocach, weselnych fryzurach czy lotach balonem w czasie przyjęć komunijnych, to istnieją też tacy, którzy doskonale odnaleźliby się w takich warunkach, jednak przyszło im się zmierzyć z innymi. Jak grzyby po deszczu pojawiały się historie, gdzie goście skarżyli się, że przyjęcie w ciasnym mieszkaniu to brak szacunku dla nich. I co z tego, że restauracje zamknięte?5. Nie będziemy się dzielić
W całym tym zamieszaniu, rodzicom zdarzało się zapomnieć, po co właściwie jest ta komunia. Niektórzy pogubili się tak bardzo, że kiedy ksiądz poprosił dzieci o (symboliczną) darowiznę na misje. Chciał przypomnieć im, że warto się dzielić i myśleć innych dzieciach, które mają mniej szczęścia niż one. Rodzice ogłosili, że ksiądz chciał zabrać dzieciom pieniądze z prezentów. Może cię zainteresować także: Urządziłam córce przyjęcie komunijne w domu. Goście zarzucili mi brak klasy... [List]