
Maj to miesiąc, który nieodzownie kojarzy się z komuniami, ten temat niezmiennie porusza serca i dusze, niekoniecznie zawsze w pozytywnym sensie, bo ostatnimi czasy więcej niż pozytywnych duchowych przeżyć pojawia się przy ich okazji jadu. Pani Joanna po komunii córki postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie z reakcji gości na przyjęcie komunijne w domu.
Miało być tak pięknie
Joanna planowała Pierwszą Komunię Świętą już od dawna, początkowo miała zarezerwowaną salę w restauracji, jednak wiecznie odwlekany termin, kiedy lokale gastronomiczne będą mogły być otwarte, zmusił kobietę do szukania alternatywy.Wyszło pięknie
Tu znowu Joanna mogła liczyć na pomoc bliskich kobiet, Sąsiadka zaproponowała, że kiedy rodzina będzie w kościele, ona zajmie się pogrzaniem jedzenia i zastawieniem stołu. "Kiedy weszliśmy, zaparło mi dech w piersiach, pierwszy raz zobaczyłam całość z nakrytym stołem i byłam zachwycona" - wspomina kobieta. Przyznaje, że wiedziała od początku, że będzie ciasno, ale nie sądziła, że dla kogoś to będzie wielki problem. Wszyscy przecież wiedzieli, jaka jest sytuacja.Szepty po kątach
Jednak goście zareagowali różnie. "Najgorzej bratowa męża, niby żartem zapytała, czy do miejsca siedzącego ma dotrzeć nad stołem. Potem też sobie nie żałowała, na głos rozprawiała o tym, że jest tak ciasno, że nawet nie może podnieść widelca do ust, swoje dzieci pouczała, żeby nie piły soku, bo zanim przedrą się do toalety, to może być za późno" - wspomina ze smutkiem pani Joanna.Wszędzie tylko kasa...
Joanna wprost pisze, że ludzie zatracili to, co ważne w tym dniu i zamiast skupić się na radości dziecka, oczekują wielkich wystawnych przyjęć. Nie na rękę jest im to, że impreza skupia się na dziecku. "Może przeszkadzało jej to, że nie było na stole alkoholu i w domu nie mam parkietu do tańca, ale według mnie, to pomyliła imprezy. Zresztą już po wszystkim wszyscy gratulowali nam, że tak pięknie wszystko wyszło, tylko ona zadzwoniła z inną informacją" - wspomina Joanna.Może cię zainteresować także: Żądania rodziców zwalają z nóg. Oczekiwali takich prezentów na komunię, że odrzuciła zaproszenie