Zielone życie pod szkłem. Jak zrobić las w słoiku

Ewa Bukowiecka-Janik
Las w słoiku w ostatnich latach zrobił ogromną karierę. Stał się jedną z najbardziej pożądanych ozdób z wielu powodów. Po pierwsze, jest piękny. Po drugie, nie trzeba o niego dbać, jak o rośliny doniczkowe. Po trzecie, jest piękny. Po czwarte, wygląda trochę jak akwarium i po piąte, jest piękny, a jego funkcjonowanie jest absolutnie fascynujące. Oto jak samodzielnie zrobić las w słoiku.
Jak zrobić las w słoiku. Las w słoiku DIY krok po kroku fot. 123rf

Las w słoiku – otwarty czy zamknięty

Rodzajów lasów w słoiku jest obecnie wiele. Niektóre z nich to małe puszcze zamknięte pod szkłem, inne to po prostu rośliny posadzone w słoiku, które nie są przykryte. W kwiaciarniach znaleźć można głównie odkryte lasy w słoiku, które wyglądają jak maleńkie wyspy z drzewkiem na środku.
Jednak między lasem w słoiku, który żyje pod przykryciem, a lasem w słoiku, który rośnie bez przykrycia, jest zasadnicza różnica. Dobrze wykonany las w słoiku, który z założenia ma rosnąć pod szczelnym przykryciem, radzi sobie sam. To znaczy, że nie trzeba go karmić, nawozić, wietrzyć i podlewać. Rośliny, które posadzimy w środku, dostosowują się do panujących warunków. Woda się skrapla i wraca do ziemi, w ten sposób podlewając nasze rośliny.


W środku słoika rośliny wytwarzają autonomiczny ekosystem z zamkniętym obiegiem powietrza oraz wody. Las dostosowuje się i jedyne czego mu potrzeba to światło niezbędne do fotosyntezy. Ono dociera do liści przez szkło. Dlatego zamknięty las w słoiku jest samowystarczalny, jednak nieco wolniej rośnie. Zaś las w słoiku w postaci roślin posadzonych w słoiku, jak w doniczce trzeba pielęgnować. Przez to, że słoik jest otwarty, woda wyparowuje, więc rośliny należy podlewać. W środku nie ma szans, by wytworzył się samodzielny „leśny” ekosystem, a to przecież właśnie autonomiczność lasu zachwyciła amatorów tej idei.

Las w słoiku – historia

Podobno Chińczycy już kilkaset lat temu hodowali rośliny w szklanych zamkniętych pomieszczeniach. Jednak pierwszym udokumentowanym przypadkiem jest doświadczenie botaniczne Nathaniela Bagshaw Ward. Był on lekarzem i kolekcjonował zioła.

Miał ich ok. 25 tys. gatunków! Ponadto doktor hodował również ćmy, których kokony trzymał w butelce. Pewnego dnia przypadkiem do butelki trafiło trochę ziemi, w której znajdowały się zarodniki paproci i nasiona trawy. Po czasie rośliny wykiełkowały, a Nathaniel to zignorował. Zostawił je tam na... 4 lata nie zajmując się nimi, nie podlewając ich, nie otwierając butelki.

W ciągu czterech lat trawa zakwitła, a paproć miała się świetnie. Uprawa obumarła, ponieważ nakrętka butelki zardzewiała i zaczęła przepuszczać powietrze.

To doświadczenie skłoniło dra Warda do budowy porządnej szczelnej szklarni, na której sprawdził, czy rzeczywiście rośliny potrafią tylko z dostępem do światła w zamkniętym obiegu wody i powietrza tworzyć autonomiczny ekosystem. Okazało się, że tak, a wyniki eksperymentu naukowiec opisał w publikacji „On the Growth of Plants in Closely Glazed Cases”.

Bardzo starym i znanym mikroklimatem w słoiku jest słój angielskiego inżyniera elektryka, Davida Latimera. Zaczęło się od jednej roślinki i odrobiny nawozu. Jego 45-litrowy las w słoiku ostatnio podlewany był w 1972 roku i nadal rośnie.

Otwarty las w słoiku – podlewanie


W skrócie, nie ma jednej odpowiedzi. Wszystko zależy od tego, jakie rośliny rosną w słoiku. Gatunki dyktują potrzeby, zatem las trzeba pielęgnować tak samo, jak pielęgnuje się dane rośliny „bez szkła”, czyli gdyby rosły w doniczce.

Szkło wokół roślin sprawia, że może być im nieco cieplej, że woda może się skraplać na ściankach, przez co rośliny mogą cierpieć z powodu zbyt wysokiej wilgotności. Najlepiej jest obserwować rośliny i reagować na ich potrzeby. Jeśli jednak pragniesz mieć swój własny las w słoiku, który będzie autonomiczny i stworzy własny mini ekosystem, do tego zadania należy się przygotować. Oto jak krok po kroku zrobić las w słoiku.

Las w słoiku DIY


Zanim przystąpimy do wykonania własnego lasu w słoiku, musimy zgromadzić potrzebne materiały. Po pierwsze, zamykany słoik. Nie bez znaczenia jest to, jak ten słoik będziemy zamykać – czy będzie to korek, czy będzie to szklana pokrywka z uszczelką.

Jeśli decydujemy się na korek, pamiętajmy, że przepuszcza on – minimalnie, ale jednak – powietrze, zatem konieczne będzie kontrolowanie, czy rośliny nie potrzebują wody. W takich warunkach autonomiczny ekosystem będzie budował się nieco dłużej, niż jeśli zamkniemy słoik szczelnie.

Pod szklanym przykryciem z uszczelką po około 6 tygodniach od założenia lasu w słoiku rośliny w pełni przystosują się do panujących warunków. Zatem warto na początku przemyśleć, jak ma być zamknięty las w słoiku. W drugiej kolejności wybieramy słoik z białego, przezroczystego szkła. Jak grube to będzie szkło i jaki kształt będzie miał słoik, zależy od naszej fantazji. Jeśli zakładasz las w słoiku po raz pierwszy, zdecyduj się na słoik z szerokim otworem – dzięki temu łatwiej będzie je posadzić.

Praktyczniejsze są też słoiki z nieco grubszego szkła. Delikatne, cienkie niczym kieliszek do wina szkło bardzo łatwo uszkodzić zarówno podczas wykonywania lasu w słoiku, jak i podczas sprzątania, gdy nasz las już cieszy oko.

Las w słoiku – jaka ziemia


Kolejnym krokiem jest wybór ziemi. Do wykonania lasu w słoiku nadaje się ziemia uniwersalna, w niej poradzi sobie większość gatunków, zwłaszcza tych, które sadzi się w słoikach. Można też sprawdzić, jakiego pH potrzebują rośliny, które będziesz sadzić.

Niektóre gatunki wolą ziemię kwaśną (niskie pH), lub lekko kwaśną, inne bardziej zasadową. W zależności od potrzeb roślin, ziemię o neutralnym odczynie pH można albo zakwasić, albo podnieść pH.

Na spód słoika wysypujemy kamienie lub keramzyt. To posłuży nam jako drenaż.

Las w słoiku – jakie rośliny


Najczęściej wybierane gatunki do tworzenia lasów w słoiku to: skrzydłokwiat, widliczka, bluszcz, fitonia, paproć oraz mech. To odporne rośliny, które trudno uśmiercić, zatem świetnie poradzą sobie w słoiku, dostosują się i stworzą niezależny ekosystem.

Jedną z najbardziej efektowych roślin w słoikach jest mech. Zielone poduszki czy niezwykłe kształty mchu tworzą w słoiku niezwykły klimat i przywodzą na myśl autentyczny kawałek lasu, ściółki leśnej.

Mech do lasku w słoiku


Popularnym wyborem jest tak zwany mech kępowy. Można zamówić go w sklepie internetowym. Otrzymujemy go w formie suchej. Taką kępę należy zanurzyć w wodzie i odcisnąć. Następnie umieszczamy mech w słoiku i czekamy.

Po kilku godzinach odżyje on, nabierze zielonej barwy i rozpocznie wegetację. Mech kępowy wodę czerpie z powietrza, zatem jego kondycja jest doskonałym wyznacznikiem czy las w słoiku należy już podlać (zdarza się to rzadko). Mecz kępowy jest długowieczny. W sieci można kupić również zielony żywy mech, taki który można znaleźć także w lasach i ogródkach. W świetle polskiego prawa pozyskiwanie mchu dzikorosnącego jest nielegalne. Zatem zbierać mech można wyłącznie z własnego terenu, działki, lub ogródka.

Taki mech może sprawdzić się w słoiku, lecz nie musi. Nagła zmiana warunków atmosferycznych – temperatury, wilgotności, powietrza może sprawić, że mech się zmarnuje. Na kursach tworzenia lasów w słoiku poleca się zaopatrzyć w mech przeznaczony do tego celu.

Las w słoiku krok po kroku


Do posadzenia roślin w słoiku przyda się łyżka i długie drewniane patyczki. Więcej narzędzi nie potrzebujemy. Na dno słoika sypiemy keramzyt lub kamyczki. Minimum kilkucentymetrową warstwę. Następnie sypiemy ziemię, której nie będzie mniej niż keramzytu, jednak nie ma co przesadzać – słoiku nie powinien być wypełniony bardziej niż do 1/3 wysokości, dlatego ważne jest by na początku nie wybrać zbyt małego egzemplarza. Ziemię należy delikatnie ugnieść, lecz nie za mocno.

Kolejny krok to sadzenie roślinek. One również nie potrzebują mocnego ubijania. Wystarczy, że będą stabilne. Ostatni krok to podlewanie – wystarczy kilka „psiknięć” rozpylacza, bo to właśnie w ten sposób powinno się podlewać las w słoiku. Można używać również pipety, która pozwoli odmierzyć nam kilka mililitrów wody. Wówczas wodę wprowadzamy równomiernie po kropki na całej powierzchni ziemi.

Dla ozdoby w lesie możemy poukładać kamienie, szyszki, kawałki kory. Popularny jest też ozdobny kolorowy piasek. Kwestia gustu.

Po skończonej pracy zamykamy słoik. Gotowe!

Jak zrobić las w słoiku – jak dbać


Niektórzy polecają, by słoik przed przystąpieniem do pracy, wyparzyć, porządnie umyć i opłukać czystą wodą lub wstawić na kwadrans do piekarnika. Po co? Na ściankach słoika mogą znajdować się pleśń, grzyby i inne bakterie, które mogą przeszkodzić nam w uprawie.

Ochronę przed tymi zagrożeniami w dużej mierze zapewnia keramzyt. Dzięki jego obecności rośliny są dużo bardziej odporne na wszelkie infekcje. Ważne by pod tym kątem obserwować swój las. Jeśli przegapimy proces pleśnienia roślin, szlag trafi całą uprawę.

Dla nowo powstałego lasu w słoiku kluczowe są pierwsze tygodnie. To właśnie wtedy musimy być uważni na to, co się dzieje w środku. Lasu nie wolno stawiać przy oknie, w pełnym świetle. Promienie słońca prześwietlające szkło zadziałają jak soczewka. Nasze rośliny mogą się zagrzać, a liście popalić.

W ciągu pierwszego i drugiego tygodnia na ściankach słoika powinna pojawić się skroplona para wodna. Ciekawym zjawiskiem jest, gdy w słoiku unosi się mgła – naprawdę da się to zaobserwować! Jeśli woda na ściankach się nie pojawi, należy las odrobinę podlać – jedno psiknięcie, lub 2-3 ml wody z pipety. Jeśli zaś wody będzie dużo, nie będzie ona wracać do ziemi, lecz utrzymywać się na ściankach przez całą dobę, to znak, że w lesie jest zbyt wilgotno. Wówczas wystarczy go przewietrzyć i otworzyć słoik na 2 godziny. Nadmiar wody wyparuje.

Warto również zwrócić uwagę czy liście nie są przyklejone do mokrego szkła. Jeśli będą, należy temu przeciwdziałać – odchylić roślinkę lub jakkolwiek odseparować jej liście od ścianek słoika. Liście przyklejone do mokrego szkła będą gnić.

Intruzami w słoiku są pająki i inne owady. Nierzadko wychodzą z mchu, który wybiera się z dzikich miejsc, takich jak ogród. Jeśli w lesie w słoiku zamieszka ktoś taki, należy go konsekwentnie wypraszać.

Po kilku tygodniach od zamknięcia słoika ekosystem powinien się znormalizować. Nie powinno występować ani nadmierne parowanie, ani więdnięcie roślin. Jeśli nic takiego się nie dzieje, nie musicie nic robić. To oznacza, że wasz las sobie poradził i wszystko, co wam pozostało to go obserwować.

Las w butelce – jak zrobić


Las w butelce ma dokładnie tę samą zasadę działania, co las w słoiku, jednak o niebo trudniej go wykonać z bardzo prostej przyczyny – jest w butelce, a butelki mają wąską szyjkę. Aby sadzić rośliny przez maleńki wlot trzeba mieć zręczność, doświadczenie i narzędzie – profesjonaliście wykonują to długą pęsetą.

Chyba, że będzie to butelka z wyciętym na środku otworem, przez który będzie można włożyć rękę. Jednak wówczas las będzie funkcjonował, jak las w słoiku otwartym.

Można też spróbować zrobić doświadczenie botaniczne i wsypać do butelki nasiona prosto na przygotowany wcześniej keramzyt i grunt. Będą miały dobre warunki do kiełkowania, bo temperatura będzie podwyższona i stabilna, podobnie jak wilgotność. Roślina wyhodowana od ziarenka w takich warunkach może przetrwać, jak las wspomnianego naukowca, jednak nie będzie to las w słoiku, który wygląda jak kawałek leśnej ściółki. A przynajmniej nie od razu.