Nazwa "języki teściowej" może i brzmi zatrważająco, ale przynajmniej jest łatwa do zapamiętania. Łatwiejsza niż sansewieria, choć jest to dokładnie to samo – piękna roślina, która ze względu na swoje właściwości (i łatwość w utrzymaniu) powinna znaleźć się w każdej sypialni!
Ach, ten tlen
Po pierwsze – "języki teściowej" (druga łatwa, choć mniej zabawna nazwa: wężownica) w nocy pochłania dwutlenek węgla i uwalnia tlen. To ważne o tyle, że ułatwia zaśnięcie i sprawia, że lepiej się śpi.
Po drugie, roślina oczyszcza powietrze z toksyn i zanieczyszczeń. Rozkłada m.in. formaldehyd, obecny powszechnie w środkach czystości, farbach, zasłonach czy wykładzinach. Jeśli – dzięki roślinie – będzie go w mieszkaniu mniej, możemy uwolnić się od bólu głowy i bezsenności, zyskać lepszą odporność i sprawniej funkcjonujący układ oddechowy.
Sansewieria wchłania również rakotwórczy benzen (znajdujący się w klejach, farbach, lakierach), który zaburza pracę serca, obniża nastrój, wywołuje zawroty i bóle głowy oraz utrudnia dotlenienie mózgu.
10 doniczek na metr?
Nie wolno oczywiście zapominać o tym, że żadna roślina nie zastąpi zwykłego (częstego!) wietrzenia pomieszczeń. W opublikowanej na łamach czasopisma "Journal of Exposure Science and Environmental Epidemiology" pracy naukowej napisano, iż wszystkie przeprowadzone dotychczas badania na temat oczyszczającej funkcji roślin, odbywały się w w szczelnej komorze o objętości przeciętnie metra sześciennego. W warunkach mieszkaniowych trzeba byłoby umieścić od 10 do 1000 (!) doniczek na metr kwadratowy, żeby miało to decydujące pod względem oczyszczania powietrza znaczenie.
Niemniej pomóc w oczyszczaniu zawsze można! Tym bardziej, że rośliny są ładne, a w wypełnionym nimi mieszkaniu lepiej się po prostu żyje.
Jak dbać o wężownicę
Jak zadbać o języki teściowej? Przez cały rok roślina powinna być w zamkniętym pomieszczeniu, w którym w zimie jest nie mniej niż 15 stopni. Może stać w cieniu lub w miejscu nasłonecznionym (byle nie bezpośrednio!). Wężownica jest wapniolubna, czyli może być podlewana bezpośrednio wodą z kranu – byle nie za często. Latem podlewajmy ją raz na tydzień lub dwa, zimą – co trzy tygodnie. I przesadzajmy ją tylko wtedy, kiedy to konieczne!