Ten krem to ulubieniec instagramerek i dermatologów. Kupisz go w aptece za mniej niż 8 złotych
Urodowe influencerki często polecają kosmetyki z najwyższych półek, których cena jednak często skutecznie odstrasza nas od ich wypróbowania. Teraz internet oszalał na punkcie kremu za niecałe 8 złotych, który dostępny jest w każdej aptece. Odżywia, chroni, przynosi ulgę po dniu noszenia makijażu. Zobacz, czym zachwyciły się blogerki i dermatolodzy.
Krem za 8 złotych — skład
Nie raz przekonałam się, że w aptece można znaleźć prawdziwe perełki kosmetyczne. Po raz kolejny produkt z apteki stał się urodowym must-have, ale nie tylko dla mnie — dla całego urodowego internernetu. Produktem tym jest krem Alantan, który kupicie w aptece za niecałe 8 złotych. Co w nim takiego niezwykłego?Poza tym Alantan bogaty jest w D-pantenol, któryl stymuluje namnażanie fibroblastów i tworzenie nowego naskórka w miejscach uszkodzeń i ubytków skóry — jednym słowem przyspiesza gojenie ran. Pantenol działa osłaniająco, stymuluje powstawanie nabłonka, jest ceniony w medycynie za działanie przeciwświądowe i przeciwzapalne.Może cię zainteresować także: 7 perełek z apteki za mniej niż 20 zł. Znasz krem z ajurwedyjskich ziół na piękną cerę?
Alantan — jak stosować?
Najlepsze w stosowaniu Alantanu jest to, że możemy go używać na mnóstwo sposobów. Jest kremem, który nawilża i regeneruje, sprawdzi się jako codzienny krem do twarzy albo do rąk. Chroni przed zimnem czy wiatrem. Ale sprawdza się także na skórę podrapaną, podrażnioną, a nawet poparzoną.Stosuję go nawet w czasie przeziębienia na nadwyrężoną skórę wokół nosa. Dermatolodzy polecają go na pęknięcia, podrażnienia czy poparzenia. Świetnie sprawdzi się też nałożony grubą warstwą na stopy i dłonie, gdy idziemy spać. To prawdziwe spa dla naszej skóry.
Alantan dostaniecie w każdej aptece — oprócz tradycyjnego blogerki polecają także wersję lekką (niebieskie opakowanie), z witaminą F (w zielonym opakowaniu) oraz z witaminą A+E (w różowej tubce).
Oprócz niego warto polecić maść z nagietka lekarskiego, maść z witaminą A czy Dermosan. Ich działanie jest podobne, a cena równie niska. To kilka aptecznych perełek, które zawsze warto mieć w kosmetyczce, a patrząc na ich uniwersalne i łagodzące działanie — nawet w apteczce.
Może cię zainteresować także: "Maskne" to zmora naszych czasów. Dermatolog zdradza, co zrobić, żeby maseczki nam nie szkodziły