Ten krem to ulubieniec instagramerek i dermatologów. Kupisz go w aptece za mniej niż 8 złotych

Agnieszka Miastowska
Urodowe influencerki często polecają kosmetyki z najwyższych półek, których cena jednak często skutecznie odstrasza nas od ich wypróbowania. Teraz internet oszalał na punkcie kremu za niecałe 8 złotych, który dostępny jest w każdej aptece. Odżywia, chroni, przynosi ulgę po dniu noszenia makijażu. Zobacz, czym zachwyciły się blogerki i dermatolodzy.
Tani krem, który świetnie pielęgnuje skórę. Kupisz go w aptece za 8 złotych Pexels.com

Krem za 8 złotych — skład

Nie raz przekonałam się, że w aptece można znaleźć prawdziwe perełki kosmetyczne. Po raz kolejny produkt z apteki stał się urodowym must-have, ale nie tylko dla mnie — dla całego urodowego internernetu. Produktem tym jest krem Alantan, który kupicie w aptece za niecałe 8 złotych. Co w nim takiego niezwykłego?
Zawiera alantoinę, która ma za zadanie nawilżać przesuszoną skórę. Ma działanie regeneracyjne (zmniejsza liczne zaczerwienienia, łagodzi pieczenie, pobudza produkcję komórek) oraz przeciwzapalne. Dzięki zastosowaniu alantoiny naskórek staje się bardziej gładki i miękki.
Poza tym Alantan bogaty jest w D-pantenol, któryl stymuluje namnażanie fibroblastów i tworzenie nowego naskórka w miejscach uszkodzeń i ubytków skóry — jednym słowem przyspiesza gojenie ran. Pantenol działa osłaniająco, stymuluje powstawanie nabłonka, jest ceniony w medycynie za działanie przeciwświądowe i przeciwzapalne.

Alantan — jak stosować?

Najlepsze w stosowaniu Alantanu jest to, że możemy go używać na mnóstwo sposobów. Jest kremem, który nawilża i regeneruje, sprawdzi się jako codzienny krem do twarzy albo do rąk. Chroni przed zimnem czy wiatrem. Ale sprawdza się także na skórę podrapaną, podrażnioną, a nawet poparzoną.


Stosuję go nawet w czasie przeziębienia na nadwyrężoną skórę wokół nosa. Dermatolodzy polecają go na pęknięcia, podrażnienia czy poparzenia. Świetnie sprawdzi się też nałożony grubą warstwą na stopy i dłonie, gdy idziemy spać. To prawdziwe spa dla naszej skóry.

Alantan dostaniecie w każdej aptece — oprócz tradycyjnego blogerki polecają także wersję lekką (niebieskie opakowanie), z witaminą F (w zielonym opakowaniu) oraz z witaminą A+E (w różowej tubce).

Oprócz niego warto polecić maść z nagietka lekarskiego, maść z witaminą A czy Dermosan. Ich działanie jest podobne, a cena równie niska. To kilka aptecznych perełek, które zawsze warto mieć w kosmetyczce, a patrząc na ich uniwersalne i łagodzące działanie — nawet w apteczce.