Rząd zabrał kobietom 5 lat lepszego życia. Lista leków refundowanych wywołała falę oburzenia

Sandra Skorupa
Olaparyb to lek niezwykle ważny dla kobiet z nowotworem jajnika. Stosowany szczególnie w leczeniu pierwszej linii daje pacjentkom nawet 5 lat dobrej jakości życia. Terapia olaparybem wydłuża okresy pomiędzy nawrotami oraz czas życia. Rząd nie uwzględnił tego leku w marcowej liście refundowanych medykamentów.
Lista leków refundowanych - marzec 2021. Brak olaparybu na raka jajnika unsplash.com

Olaparyb bez refundacji

Nowa lista refundowanych leków zasmuciła wielu pacjentów, gdyż nie znalazło się na niej wiele ważnych preparatów. Ze szczególnym oburzeniem spotkał się brak refundacji dla olaparybu. Organizacje pacjenckie zaapelowały w związku z tym do ministerstwa zdrowia, by nie zwlekano z decyzją o finansowaniu "leczenia, które przynosi tak spektakularny efekt!".
— Panie Ministrze, zdajemy sobie sprawę, że proces refundacyjny wymaga elastyczności z każdej ze stron. Jednak jako organizacje zrzeszające chore, nie możemy pogodzić się z faktem, że nie mamy dostępu do tak przełomowej terapii, która daje ponad 5-letnie przeżycia. To 3,5 roku dłużej niż obecnie dostępny standard leczenia — czytamy w liście organizacji do ministra.


Lista leków refundowanych - marzec 2021

Ponadto nowa lista leków refundowanych, obowiązująca od 1 marca 2021 sprawi, że 159 różnych leków podrożeje i prawie 500 preparatów stanieje. Niemniej część pacjentów martwi się, gdyż ich leki usunięto z refundacji lub w ogóle ich nie uwzględniono.

Mowa nie tylko o olaparybie i kobietach z rakiem jajnika, ale również o leku Spiolto Respimat, który pomagał pacjentom z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc (PoCHP). Zaniepokojone są również osoby z chorobą Pompego, które stosowały Myozyme. Pełna treść listu ws. dostępu do olaparybu organizacji pajcenckich do ministra zdrowia

Szanowny Panie Ministrze,

Głęboko zaniepokojeni marcową listą leków refundowanych, zwracamy się do Pana Ministra z pytaniem o dostęp do nowoczesnego leczenia dla pacjentek z rakiem jajnika z mutacją w genach BRCA w I linii.

Rak jajnika to niezwykle podstępna choroba. Z uwagi na brak specyficznych objawów i skutecznej profilaktyki większość pacjentek trafia do lekarza w stadium zaawansowanym, najczęściej w rozsiewie.

To stadium choroby, w którym nie ma szans na wyleczenie, a choroba ma wówczas charakter nawrotowy. Składa się z następujących po sobie wznów oraz okresów wolnych od choroby, które skracają się z każdym kolejnym nawrotem. U około 70% chorych dochodzi do nawrotu choroby w ciągu 3 lat.

Strategia leczenia tego nowotworu opiera się na wydłużeniu czasu pomiędzy kolejnymi nawrotami, a dodatkowo na wydłużenia czasu przeżycia. Takie efekty można osiągnąć, dzięki zastosowaniu leków z grupy inhibitorów PARP. Jeden z nich – olaparyb, jest już refundowany w leczeniu nawrotowego raka jajnika BRCA-zależnego.

Jak mówią eksperci, refundacja tego leku była „strzałem w dziesiątkę”. Dlatego też z wielką nadzieją obserwowaliśmy wyniki badań leku olaparyb prezentowane w zeszłym roku podczas kongresów ASCO i ESMO. Szczególnie istotne dla nas były te, dotyczące pierwszej linii leczenia, gdzie połowa pacjentek uzyskała aż pięć lat dobrej jakości życia bez wznowy. Pięć lat Panie Ministrze!

Wierzyliśmy, że wyniki te będą ostatecznym argumentem za refundacją tego leku w I linii. Niestety kolejne listy refundacyjne nas rozczarowały, lek nie pojawił się ani na listach w zeszłym roku, ani na styczniowej, ani na tej najnowszej – marcowej.

Obecnie, wiele z naszych podopiecznych przyjmuje z sukcesem olaparyb w pierwszej linii leczenia w ramach Ratunkowego Dostępu do Technologii Lekowych. Jak już mówiliśmy, jest to w naszym przekonaniu „proteza”, bo tylko kilka ośrodków jest w stanie zawnioskować o to leczenie.

Takie rozwiązanie pogłębia nierówność w dostępie do terapii mającej ogromny wpływ na przeżycie. Panie Ministrze, czekamy już półtora roku na dostęp do leczenia, które przynosi tak spektakularny efekt!

Panie Ministrze, zdajemy sobie sprawę, że proces refundacyjny wymaga elastyczności z każdej ze stron. Jednak jako organizacje zrzeszające chore, nie możemy pogodzić się z faktem, że nie mamy dostępu do tak przełomowej terapii, która daje ponad 5 letnie przeżycia. To 3,5 roku dłużej niż obecnie dostępny standard leczenia.

Pamiętając słowa Pana Ministra z konferencji „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2021”, podczas której mówił Pan, że zakończenie procesu refundacji w raku jajnika w marcu jest najbliżej sukcesu, apelujemy o uwzględnienie leku olaparyb dla nowo zdiagnozowanych pacjentek chorujących na raka jajnika z mutacją w genach BRCA na najbliższej liście leków refundowanych. Wiemy, że jest Pan przekonany o skuteczności tej terapii. Nie można już dłużej zwlekać z podjęciem tak ważnej decyzji dla chorych.

Polskie Amazonki - Ruch Społeczny
Stowarzyszenie Niebieski Motyl
Stowarzyszenia "Eurydyki".