Tych słów nie mów nawet w dobrej wierze. 5 najgorszych życzeń świątecznych

Agnieszka Miastowska
Święta z rodziną. Z jednej strony magiczna atmosfera, od dawna niewidziani bliscy, wizja wspólnej kolacji i wymieniania się prezentami. Z drugiej niezręczny moment składania życzeń i obawy, czy tym razem ciotka Jadzia życzy nam "wreszcie dobrej pracy" lub "kolejnego dziecka". Jakich życzeń nigdy nie powinniśmy składać?
Najgorsze życzenia świąteczne. Oto czego nigdy nie życzyć w Święta Kadr z filmu "Cicha noc"

1. Żebyśmy za rok spotkali się w większym gronie

Wmawianie parom dziecka to chyba narodowy sport cioć, wujków, babć i czasami niestety rodziców. Nie wystarczą codzienne pytania o to, kiedy będziecie mieć dziecko.
Bezdzietni usłyszą, że bliscy życzą im, by rodzina WRESZCIE się powiększyła — jakby wasza rodzina teraz była niepełna. Albo jakby wasze przyszłe, niedoszłe dziecko, było największym marzeniem cioci, które należy dla niej spełnić za wszelką cenę.

Natomiast ci posiadający już pewną liczbę dzieci i tak zawsze usłyszą, życzenia "brata, siostry, kolejnego maluszka". Zagorzałych bezdzietnych takie życzenia mogą irytować i sprawiać, że czują jakby ktoś wchodził z butami w ich intymne sprawy.


Osoby, które właśnie starają się o dziecko, mają problem z zajściem w ciążę lub być może zmagają właśnie z jej stratą — nie są to przecież wiadomości, którymi muszą dzielić się z całą rodziną — mogą poczuć się naprawdę dotknięte.

Dzieci to nie "dar od losu", element loterii życia czy niespodzianka, której każdy pragnie. To droga życiowa, na którą jedni się decydują, a inni nie, czasem mimo szczerych chęci. Dlatego takie życzenia sobie darujmy.

2. Żebyście się wreszcie zdecydowali na... ślub, zaręczyny, zamieszkanie razem

Kolejne życzenia z serii "życzę wam tego, co sama chciałabym widzieć w waszym życiu". Na obronę osób składających takie życzenia można tylko powiedzieć, że mogą być one dawane w dobrej wierze.

W końcu Jacek i Barbara się kochają — dlaczego nie życzyć im miłości na ślubnym kobiercu, z pierścionkiem na palcu, we wspólnym mieszkaniu.

Właśnie dlatego, że to wcale nie musi być ich plan na życie. Mogą być szczęśliwi bez podejmowania tych kroków, a tak sformułowane życzenia są dla nich raczej ingerencją w ich plany niż miłymi słowami. Wywieraniem presji ze strony rodziny zamiast uszanowaniem ich decyzji.

A może właśnie starają się spełnić te marzenia, ale z powodów niezależnych od nich nie mogą? Takie słowa to żadna motywacja, a raczej smutne przypomnienie, że nadal nie osiągnęli swojego celu.

Czy nie lepsze byłoby po prostu powiedzenie: "życzę Wam, żebyście byli szczęśliwi"? Bo dla każdej pary znaczy to, co innego.

3. Żebyś wyglądała tak dobrze, jak teraz albo i lepiej

Życzenie komuś, żeby schudł jest na tyle jawnym fat shamingiem, że na szczęście zdarza się rzadko, ale często bliscy chcąc uhonorować nasz "sukces" ostatniego zmniejszenia wagi, życzą nam, by nasza figura nadal się utrzymała.

"Żebyś wyglądała tak dobrze, jak teraz". Nie jest to jednak dobra motywacja, nie są to właściwie nawet życzenia — to brzmi jak przestroga. Jeśli będziesz dalej tak wyglądać to świetnie, ale jeśli nie... Sprawiamy wtedy wrażenie, że nasza miłość, sympatia do kogoś jest warunkowana tym, jak dobrze wygląda.

Dlatego nie składajmy nigdy życzeń dotyczących wyglądu — czy to go chwalących, czy dotyczących nawet kwestii, które ktoś bliski akurat chce zmienić. Zamiast "powodzenia w odchudzaniu na nowy rok", lepiej życzyć, by komuś spełniły się jego cele czy marzenia.

4. Żebyś sobie kogoś znalazła

Życzenia, które usłyszymy w Wigilię, mają spełniać się przez resztę roku. Myślisz o wielkich planach na kolejny rok albo małych, ale twoich marzeniach, a słyszysz, "żebyś chociaż sobie kogoś znalazła".

Znalezienie "kogoś" brzmi tak, jakby najważniejsze dla bliskich było, żebyś na kolejnej Wigilii pojawiła się z kimkolwiek — byle nie sama.

Jakbyś sama w sobie nie była wystarczająco dobra. Jednak odkładając na bok złośliwości, trzeba przyznać, że przekaz życzeń nie jest zły, wystarczyłoby zmienić ich formę. Najlepiej życzyć bliskim miłości.

Nie małżeństwa, związku, nowej dziewczyny, dziecka, żony. Nie wiemy, czego bliska osoba pragnie, z czym się zmaga, czy jest po rozstaniu, czy spotyka się z osobą tej samej płci, a może miłości chce szukać wśród własnej rodziny.

Miłość to w końcu nie tylko relacja związkowa kobiety i mężczyzny. Dlatego życzmy bliskim, by miłość ich znalazła, niezależnie od tego, jakie będzie jej źródło.

5. Żebyś zmądrzała

Wszystkie najgorsze życzenia mają jedną wspólną cechę. Skupiają się na tym, czego chce osoba składająca życzenia, a nie ta, która te życzenia otrzymuje.

Kumulacją ich są słowa: żebyś zmądrzała, żebyś w nowym roku podejmowała lepsze decyzje, żebyś wreszcie znalazła normalną pracę, dokończyła studia, zajęła się czymś pożytecznym...

Składanie życzeń ma w sobie funkcję magiczną i zbliżającą do siebie ludzi — to wcale nie czas na radzenie bliskim, jak ułożyć ich życie czy podsumowania strat i zysków.

Nie powinniśmy dawać rad, o które nikt nas nie prosił. Życz bliskim tego, czego sama tak naprawdę chciałabyś od świata — bez konkretów, jak mają ułożyć sobie życie.

Spotykania na swojej drodze dobrych ludzi, siły by marzyć, szczęścia, pomyślnych wiatrów do spełniania swoich celów. Jeśli znasz kogoś dobrze, odwołaj się do planów, o których mówił przez cały rok. Jeśli nie — skup się na byciu życzliwym — nie tylko życzącym.