Będziecie śpiewać pod nosem cały weekend. 5 animacji dla dzieci z genialną muzyką

Magdalena Konczal
Twoje dziecko wykazuje zainteresowania muzyką, a ty każdy znany przebój wykrzykujesz na cały dom? Nie trzeba umieć śpiewać ani grać, żeby poczuć na własnej skórze, jak wiele korzyści przynieść może słuchanie ulubionych piosenek. Oto 5 animacji, które nie tylko cieszą nasze oczy, ale także uszy. To muzyczna i filmowa uczta w jednym!
Muzyczne animacje dla dzieci i dorosłych Kadr z filmu "Trolle"

1. Trolle (2016) i Trolle 2 (2020)

Trolle są niezwykle żywiołowymi, energicznymi i radosnymi stworzeniami. Muszą jednak ukrywać się przed Bergenami, których największym marzeniem jest zjedzenie trolla.


Sytuacja komplikuje się, kiedy część malutkich stworzonek zostaje porwana – księżniczka Poppy wyrusza im na ratunek, a podczas swoich przygód dowiaduje się ważnych rzeczy o sobie i otaczającym ją świecie.

Animacja "Trolle" dzięki ciekawej fabule z pewnością spodoba się dzieciom. Ale i rodzice znajdą tutaj coś dla siebie. Doskonałym pomysłem jest np. odgadywanie, jaki znany przebój jest śpiewany przez Poppy, Mruka czy innego bohatera. W tej animacji nie brakuje również nawiązań popkulturowych, na które z pewnością zwrócą uwagę starsi odbiorcy.


W drugiej części będziemy mieli okazję usłyszeć różne style muzyczne: hip-hop, rock, disco. Poppy i jej kompan Mruk starają się pogodzić ze sobą wszystkie rody trolli, co wcale nie okazuje się łatwej. "Trolle 2" to jeszcze większa uczta muzyczna!

2. Księga życia (2014)

Manolo to młody mężczyzna, którego pragnieniem jest bycie muzykiem. Z kolei Joaquin jest wybitnym sportowcem. Oboje walczą o serce jednej kobiety. W ich życia wkrada się jednak siła wyższa – zakład dwóch magów o to, że to Joaquin zostanie żoną Marii. Wówczas wszystko zaczyna się komplikować.

Niezwykła i nietypowa kreska, którą możemy zauważyć w animacji to dopiero początek. Najważniejsza jest treść, która porusza problem wyboru własnej drogi w życiu i umiejętności znajdowania w sobie odwagi. "Księga życia" to opowieść idealna dla całej rodziny.

3. Sing (2016)

Miś koala – Buster Moon, chcąc uratować rodzinny teatr, organizuje konkurs piosenki. Okazuje się, że w okolicy jest całkiem sporo osób, które nie tylko potrafią śpiewać, ale także wyrażać w ten sposób skrywane emocje. Każdy z nich niesie też swoją własną, często trudną historię, ale łączy ich jedno – pragnienie, by śpiewać.

Sytuacja jednak zaczyna się komplikować, a Buster Moon coraz bardziej wątpi w to, że uda mu się ocalić teatr przed ruiną. Jednak między uczestnikami nawiązuje się silna więź, której nie da się już zlekceważyć. "Sing" to opowieść o trudach codziennego życia, przełamywaniu własnych lęków i realizowaniu marzeń mimo niechęci ze strony bliskich.

Zawarty został w niej też doskonały repertuar muzyczny. Usłyszymy znane i lubiane hity, które od lat królują na listach przebojów. Oglądanie tej animacji to minikoncert dla całej rodziny!

4. Rock dog. Pies ma głos (2016)

Pies Bodi przez dłuższy czas ulega wpływowi swojego ojca, który chce, żeby syn był strażnikiem. Jednak on wciąż czuje, że w duszy gra mu rock. Pewnego dnia wyrusza w podróż, by spełnić swoje prawdziwe marzenie – rozpocząć rockową karierę muzyczną.

"Rock dog. Pies ma głos" to zabawna, wciągająca animacja o tym, że warto zawalczyć o to, co jest dla nas najważniejsze. Nie zabrakło w niej oczywiście utworów, które z pewnością wpadną w ucho tak dzieciom, jak i dorosłym.

5. Kubo i dwie struny (2016)

"Kubo i dwie struny" to niezwykła animacja, zrobiona z kunsztem i wyczuciem. W subtelny sposób łączy to, czego potrzebują młodsi i starsi odbiorcy. Bajka przenosi nas do Japonii, gdzie poznajemy Kubo i jego matkę, która przez swoją chorobę nie jest zdolna do pracy.

Właśnie dlatego chłopiec wędruje z miasta do miasta i zarabia na życie, grając na shamisenie – tradycyjnym, japońskim instrumencie i opowiadając historie. Film burzy obecne w dotychczasowych animacjach dla dzieci tabu – nie ma tu słodkich i cukierkowych scen, a czasami pojawiają się takie, które, dotykają trudnych aspektów życia (śmierć, choroba, wypadki).

"Kubo i dwie struny" to animacja poklatkowa, która swoją stylistyką i wykorzystywanymi strategiami przypomina filmy studia Ghilbi. Z pewnością spodoba się fanom "Spirited Away: W krainie bogów" i "Ruchomego zamku Hauru".