Dlaczego dziecko budzi się, gdy je odkładasz? Powód jest inny niż myślisz

Iza Orlicz
Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego gdy uda ci się w końcu uśpić dziecko i chcesz je bardzo delikatnie odłożyć do łóżeczka, ono się wybudza? To frustrujące dla wielu rodziców, ale gdy dowiesz się, z jakiego powodu tak się dzieje, na pewno zrozumiesz swojego maluszka. Okazuje się bowiem, że działa w tym przypadku tzw. niemowlęca intuicja.
Dlaczego dziecko wybudza się, gdy odkładasz je do łóżeczka? 123rf.com
Profesor James McKenna, uznany ekspert w dziedzinie co-sleepingu, od ponad 30 lat bada sen niemowląt. Na podstawie swoich badań doszedł do wniosku, że w przypadku, gdy odkładamy śpiące dziecko do jego łóżka, a ono natychmiast się wybudza, działa pierwotny instynkt.

Chcą czuć się bezpiecznie


"Niemowlęta są biologicznie zaprogramowane do wykrywania, że nastąpiło coś niebezpiecznego, czyli w tym przypadku oddzielenie od opiekuna. Czują przez skórę, że coś się zmieniło – brak miękkiego dotyku matki, ciepła jej ciała, zapachu mleka, łagodnego ruchu, oddechu i poczucia bezpieczeństwa.


Niemowlęta dostają sygnał, który ich ciało odbiera jako porzucenie – czas, aby się obudzić i wezwać opiekuna z powrotem – wiedzą intuicyjnie, że od tego zależy ich przeżycie” – tłumaczy prof. James McKenna.

Ta wiedza oczywiście nie pomoże nam w zmianie "nawyku” naszego dziecka, ale przynajmniej przestaniemy się irytować, że niemowlak znów się wybudził zaraz po odłożeniu do łóżeczka.

Buduje więź


Dla wielu rodziców jest to męczące, ale łatwiej nam zaakceptować ten fakt, gdy wiemy, że dziecko po prostu chce czuć się bezpiecznie. A tego poczucia bezpieczeństwa nikt nie zapewni mu lepiej, jak właśnie kochający rodzice, którzy rozumieją jego potrzeby.

Profesor James McKenna przekonuje też do jak najczęstszej bliskości. Uważa, że wspólne spanie z niemowlakiem buduje trwałą więź z maluchem. Malutkie dzieci czują się bezpieczniej przy mamie i tacie, są wtedy mniej zagubione i zdezorientowane. Wspólne spanie zmniejsza też ryzyko wystąpienia SIDS, czyli tzw. śmierci łóżeczkowej.