Na ulicach solidarność, a w internecie jad. Emily Ratajkowski oberwała za zdjęcie ciążowego brzucha
"To jest bowiem ciało moje" transparenty m.in. z takim cytatem pojawiają się w tłumie tysięcy kobiet protestujących w obronie swoich praw w Polsce. Tymczasem, gdy Vogue publikuje zdjęcie aktorki z ciążowym brzuszkiem na wierzchu, okazuje się, że "to jest bowiem ciało czyjeś". Internauci nie zostawiają na celebrytce suchej nitki i pojawia się pytanie, gdzie ta uliczna solidarność?
Zdjęcie Emily Ratajkowski w ciąży
Ciążowe ciało nieustannie jest w centrum zainteresowania kobiet. Szczególnie jeśli eksponuje je znana aktorka czy celebrytka. Jest tak i tym razem, gdy Emily Ratajkowski została przyłapana w "niestosownej" zdaniem wielu kobiet stylizacji.Nie chodzi o to, że widać jej ciało i kawałek piersi, ale o to, że wystawiła brzuszek "na mróz".
No i choć w Polsce Strajk Kobiet przybiera na sile, to w internecie hasła protestów przestają obowiązywać.
Emily często eksponuje nagość na sesjach, chociażby dla Vogue, a także na swoich portalach społecznościowych. Czy jest coś dziwnego w tym, że robi to również na ulicy? Absolutnie nie. Ma do tego prawo.
I uspokajamy: dzidziusiowi ciepło.
Może cię zainteresować: Stworzyła hymn kobiecej rewolucji. Tę wersję Bella Ciao będą śpiewały wszystkie kobiety w Polsce