Weź nie tylko maseczkę, ale i... karton mleka. Poznaj 7 zasad bezpiecznego strajkowania

Agnieszka Miastowska
Protesty kobiet w całej Polsce trwają, a frekwencja na nich tylko rośnie. Im więcej ludzi na ulicy, tym łatwiej jednak o niebezpieczną sytuację. Na protesty coraz bardziej zdecydowanie reaguje policja, a w tłumie łatwo może dojść do wypadku. Jeśli wybierasz się na ulice, by wesprzeć kobiety, pamiętaj o tych kilku zasadach dla własnego i cudzego bezpieczeństwa.
Jak przygotować się do protestu kobiet? 7 rad, jak strajkować bezpiecznie Fot. Krzysztof Wroński / strajk Sochaczew

1. Zapisz na ręce numer do centrali prawniczej

Chodzi o numer do prawniczego punktu, który zbiera dane o zatrzymanych i udziela im bezpłatnej pomocy prawnej. Odnajdź w Internecie numer do centrali prawniczej w twoim mieście (lub zapisz sobie numer do znajomego prawnika). W Warszawie będzie to numer: 722 196 139.

2. Na protest idź w grupie znajomych

Zawsze bezpieczniej iść w grupie ludzi, których znamy i możemy się nawzajem wesprzeć. W razie wypadku łatwiej wezwać pomoc, w razie zabrania przez policję prościej o pomoc.


Gdy strajk się już skończy, także nie wracaj do domu sama. To zazwyczaj pod koniec strajków i protestów pojawiają się grupy przeciwników marszy. Najczęściej policja kontroluje także osoby samotnie wracające do domu.

3. Naładuj telefon i weź ze sobą powerbanka

Największe bezpieczeństwo zapewni nam kontakt ze światem zewnętrznym, możliwość szybkiego wezwania pomocy, ale także robienie zdjęć i kręcenie filmów z wydarzeń.

Dlatego nie możesz ryzykować, że nagle zostaniesz odcięta od internetu i kontaktów. Weź także powerbank – może ktoś z twoich znajomych albo innych protestujących będzie go potrzebował.

4. Weź ze sobą butelkę wody i mleka

W tłumie ludzi łatwo może zrobić się komuś słabo, weź ze sobą dużą butelkę wody, by się nawadniać, ale potrzebne ci będzie także mleko.
Policja coraz częściej używa gazu pieprzowego przeciw protestującym. Możesz być nawet w pobliżu niebezpiecznej sytuacji, a opary i tak do ciebie dotrą. Przemywanie oczu mlekiem i szybkie mruganie to jedyne sposoby na wypłukanie środka i ukojenie bólu. Sama woda nie wystarczy.

5. Jeśli idziesz sama, poinformuj o tym kogoś

Najlepiej byłoby znaleźć kogokolwiek, kto będzie ci towarzyszył — nawet na grupie twojego miasta na Facebooku. Jeśli jednak jesteś zmuszona iść na protest sama, to poinformuj o tym bliskie osoby.

Bądź w stałym kontakcie z jedną z nich. Jeśli o danej godzinie nie odbierzesz albo nie odpiszesz na SMS-a, to będzie znak, że potrzebujesz pomocy.

6. Nie maluj się i nie zakładaj szkieł kontaktowych

W razie kontaktu z gazem pieprzowym makijaż będzie dodatkową przeszkodą w jego zmyciu. Zrezygnuj także ze szkieł kontaktowych i postaw na okulary.

7. Pamiętaj o maseczce

Względów epidemiologicznych chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. W tłumie trudno o zachowanie odstępu — staraj się jak najdokładniej zakryć usta i nos maseczką.

To także ważne w wypadku potraktowania gazem pieprzowym. Nienoszenie maseczki grozi także wysokim mandatem i od razu zwraca uwagę policji. Pamiętaj także o godnym reprezentowaniu nas na marszu — dbamy o bezpieczeństwo innych i pamiętamy o maseczkach, nawet gdy jest duszno czy niewygodnie.