Wielki strach w "nowej Polsce". Psycholożka o tym, jak z lęku zrobić swojego sojusznika
Od kiedy w czwartek, 22 października ogłoszono wyrok TK, który uznał za niekonstytucyjne usunięcie ciąży z powodu poważnej wady płodu, niemalże wszystkie kobiety zadrżały. W wielu z nas pojawił się strach i pytanie: czy w takim razie będę gotowa kiedykolwiek zdecydować się na dziecko? To pytanie wciąż rezonuje w kobietach. Nie pozwala im spać i zajmować się codziennością. I nie jest to lęk irracjonalny. Jak sobie z nim radzić?
Zadbanie o własne ciało, świadomość swoich praw, przynależność do grupy wsparcia czy bycie w kontakcie z bliskimi, którzy rozumieją naszą sytuację. O tych i o innych sposobach opowiedziała mi psycholożka Małgorzata Kardasz.Może cię zainteresować także: Takich scen małe miasta jeszcze nie widziały. Powiem wam, jak się strajkuje w "pisowskiej pipidówie"
Jak radzić sobie z lękiem?
– Bardzo ważne jest to, żeby przyjrzeć się sobie i swoim potrzebom. Każdy z nas będzie pewnie miał trochę inny sposób na lęk. Podstawą jest, by zadbać o swoje ciało. Lęk jest emocją bardzo cielesną. Możemy wpływać na poziom odczuwanego lęku, dbając o nasze ciało – zauważa ekspertka.
Co więc powinniśmy zrobić, kiedy paraliżuje nas poczucie, że na nic nie mamy wpływu? W jaki sposób zadbać o swoje ciało, by zniwelować uczucie lęku?
– Spanie, nawodnienie i odpowiednie jedzenie to jest absolutna podstawa. Niektórzy stosują ćwiczenia oddechowe. Dla innych osób ważny będzie ruch, ale nie powinniśmy się zmuszać do intensywnego cardio. Patrzmy na to, czego potrzebuje nasze ciało – mówi Małgorzata Kardasz.
Zdrowie psychiczne - jak o nie zadbać?
Jednak oprócz aktywności fizycznych bardzo ważne jest też to, by zadbać o swoją psychikę.
Wiele kobiet wspominało mi, że od czasu ogłoszeniu wyroku przez Trybunał Konstytucyjny, lęk ich paraliżuje. Nie są w stanie skupić się na swoich codziennych obowiązkach.
– Bardzo ważne jest też to, by znaleźć grupę wsparcia, a więc osoby, które są empatyczne i rozumiejące problem, z którym się mierzymy, są w stanie nas wysłuchać. One będą rozumiały to, co my czujemy. Warto zaznaczyć także to, że procent kobiet w konserwatywnych środowiskach, które decydują się na aborcję, nie różni się znaczącą od tego, jaki występuje w liberalnych środowiskach. Takie kobiety również proszą o pomoc, ale może być to dla nich trudniejsze – zauważa psycholożka.
Istotne jest także to, by przyjrzeć się swojemu lękowi. Każda osoba trochę inaczej go przeżywa i warto jest zadać sobie pytanie: jaki jest mój lęk?
– W psychologii mówi się o trzech rodzajach reakcji na lęk: ucieczka, walka i zamrożenie. O ile, ucieczka i walka są trybami pobudzającymi organizm, o tyle zamrożenie sprawia, że jest nam trudno jakkolwiek działać i myśleć. Przy walce i ucieczce ruch będzie dobrym rozwiązaniem, ale przy zamrożeniu możemy być pozbawieni sił. W tym przypadku są więc inne sposoby na radzenie sobie z lękiem. Podstawowe zasady to: łagodne działanie na ciało, w szczególności na zmysły, czyli np. delikatny wysiłek fizyczny, taki jak spacer czy zapewnienie sobie dotyku w postaci przytulenia czy potrzymania za rękę – mówi Małgorzata Kardasz.
Zdobądź wiedzę
Czy jest coś jeszcze, co możemy zrobić, by zmniejszyć odczuwany strach? Okazuje się, że tak.
– Przede wszystkim warto wyposażyć się w wiedzę i poczucie, że nie jesteśmy i nie będziemy same. Takie organizacje jak: "Aborcja bez granic", "Aborcyjny Dream Team" czy "Women help woman" mogą nam pomóc za darmo. Te stowarzyszenia mogą pomóc w wyjeździe na aborcję za granicę. Nikt też nie będzie nas pytał o powód aborcji. Ważne jest uświadomienie sobie swoich praw. Można zrobić sobie aborcję farmakologiczną i za to nie idzie się do więzienia. Taka wiedza naprawdę może zniwelować strach – mówi psycholożka.
– Jest też organizacja, która nazywa się "Lekarze kobietom". Jest to grupa lekarzy, która wypisuje antykoncepcję awaryjną. Warto wcześniej wyposażyć się w taką wiedzę, jak działać, gdyby doszło do ewentualnej ciąży – mówi Małgorzata Kardasz.
Oczywiście rzetelna wiedza i świadomość tego, jakie opcje mamy do wyboru (bo wciąż mamy – to ważne) jest istotna, ale często potrzebujemy jedynie kogoś, kto będzie stał po naszej stronie.
– Ważne jest też wsparcie bliskich osób. Rozmawiajmy z takimi osobami, które nas zrozumieją – to oczywiste. Ale też warto jest unikać osób, które eskalują emocje lęku. Skupiajmy się na rozmowach, które podnoszą nas na duchu i wspierają – zauważa psycholożka.
Czasami jednak spotykamy się z sytuacją, w której nie mamy wsparcia bliskich osób. Dobrze jest wówczas uświadomić sobie, że pomimo tego nie jesteśmy same.
– Jest też strona internetowa "Dobre ciało", którą bardzo polecam. Na stronie jest formularz kontaktowy, który można wypełnić, jeśli będziemy potrzebować jakiejkolwiek pomocy – mówi psycholożka.
Szukaj wsparcia
W obecnych czasach bardzo ważne jest to, by zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Nie warto czekać z pomocą do czasu, aż będzie za późno.
– Podstawowym sposobem na radzenie sobie z lękiem jest profesjonalne wsparcie. Osobiście zachęcam do odwiedzenia strony "Psychologowie dla społeczeństwa", ale też poszukania dla siebie wsparcia, być może bardziej długoterminowego. Jeżeli kogoś stać, to zachęcam do spotkań prywatnych z psychologiem lub terapeutą, a jeśli nie – to warto zgłosić się do ośrodka interwencji kryzysowej – radzi psycholożka.
Często zaniedbujemy nasze zdrowie psychiczne, a niekiedy skorzystanie z odpowiedniej pomocy psychologicznej może okazać się niezbędne.
– Zachęcam do spotkań prywatnych, długoterminowych, dlatego że są one szybko dostępne, z kolei w ośrodku interwencji kryzysowej otrzymamy pomoc w czasie kryzysu, a nie na dłuższy czas. Jeśli jednak nie dysponujemy funduszem, warto jest udać się do ośrodka interwencji kryzysowej, a tam zostaniemy pokierowani dalej, by otrzymać pomoc długoterminową – wyjaśnia Małgorzata Kardasz.
Na koniec dobrze jest zadać sobie pytanie, czy jest sposób, żeby zadbać o siebie wcześniej, pozbyć się lęku w momencie, w którym on dopiero zaczyna się pojawiać. Wiele z nas bagatelizuje to uczucie, nie dba o swój komfort psychiczny, co ostatecznie może mieć opłakane skutki.
– Warto przypomnieć sobie, co nas buduje w życiu codziennym. To może być kawa z przyjaciółką albo ćwiczenia. Chodzi o to, by najpierw zadbać o swoje bezpieczeństwo. Nie wchodźmy w dyskusję na Facebooku z każdą osobą, która jest anti-choice, jeśli budzi to w nas ogromny lęk – mówi Małgorzata Kardasz.
Dla niektórych osób wyzwalające okaże się więc ograniczenie korzystania z mediów społecznościowych czy mniej rozmów z osobami, które źle wpływają na nasze samopoczucie.
– Ważne jest więc filtrowanie wiadomości, z którymi się spotykam. Na niektórych pozytywnie podziała ograniczenie mediów społecznościowych i skierowanie uwagi na budujące treści, a nie na kłótnie w komentarzach – zauważa ekspertka.
Wyposażmy się więc w odpowiednią wiedzę, zadbajmy o nasze ciało i naszą psychikę, przyjrzyjmy się sobie i zastanówmy się, czego aktualnie potrzebujemy. A przede wszystkim bądźmy dla siebie delikatne i dobre. Właśnie tego nam potrzeba w tych trudnych czasach.
Może cię zainteresować także: Tego Godek się nie spodziewała. Strajk Kobiet odpowiada pro-liferom blokującym telefon pomocy