Pandemia zmieniła nasz seks na zawsze. Eksperci zdradzają, jak Polacy kochają się po lockdownie
Pandemia koronawirusa nadal trwa, jednak większość z nas wychodzi już z domu i to nie tylko do pracy. Jednak miesiące lockdownu zmieniły nasze życie, także pod względem seksualnym. Niektórzy przepowiadali baby boom, inni falę rozwodów. Czy lockdown zapoczątkował rewolucję seksualną, naprawił nasze związki, a może sprawił, że zauważyłyśmy, że nasz seks jest tematem wartym dopracowania? Przychodnia Dimedic przeprowadziła badania na młodych Polkach, a oto ich wyniki.
Seks i pornografia, ale bez baby boom’u
Otwartość na eksperymenty w łóżku, zaskakująco małe zainteresowanie Tinderem, narzekanie na brak prywatności i rutynę – tak rysuje się obraz seksualności młodych Polek w związkach w czasie pandemii koronawirusa.Te i inne wnioski wyłaniają się z badania przeprowadzonego w sierpniu 2020 przez przychodnię online Dimedic.eu na grupie niemal 900 kobiet. Badanie przeprowadzono przy pomocy ankiety internetowej, wysłanej do pacjentów przychodni online Dimedic.eu. Odpowiedzi były zbierane od 5 do 23 sierpnia 2020 roku. W badaniu wzięło udział 898 Polek w wieku 18–35 lat.Może cię zainteresować także: Masz wspaniałego partnera, ale seks cię nie cieszy? Oto kilka możliwych powodów
Nie dla rozwodów — tak dla Tindera
Bez fali rozwodów ani skoku demograficznego, za to... z romansami i Tinderem. Wbrew obiegowym opiniom – nie powinniśmy spodziewać się skoku demograficznego ani fali rozwodów: tylko 1% kobiet w związkach spodziewa się w najbliższym czasie dziecka. W końcu więcej czasu na uprawianie seksu nie jest jednoznaczne z tym że kobiety przestały się zabezpieczać.Kobiety w związkach stosowały głównie antykoncepcja hormonalną (71%), prezerwatywy (28%), stosunek przerywany (9%), metody naturalne (4%), metody trwałe (2%), 8% kobiet nie stosowało żadnej antykoncepcji. Singielki skłaniały się także ku metodom hormonalnym (74%), prezerwatywom (29%), stosunkowi przerywanemu (9%), metodom naturalnym (7%). Także 7% zrezygnowało z zabezpieczenia.
1% kobiet zaszło w ciążę w czasie pandemii i tyle samo procent rozstaje się po lockdownie ze swoimi partnerami. Zaskakuje to, że mimo utrudnień związanych z pandemią, 3% kobiet w związkach lockdown nie przeszkadzał w rozpoczęciu romansu.
25% romansujących Polek częściej korzysta z Tindera, zabawek i pornografii, a jako główne źródło problemów w związku podaje konflikty (52%) i problemy ze zdrowiem seksualnym (swoje i partnera – 41% przedstawicielek tej grupy).
Szczęśliwe związki chętniej eksperymentują w łóżku...
Co zaskakuje, lockdown i siedzenie w domu wzmocniły dobre związki. To założenie potwierdza aktywność seksualna oraz stosunek młodych Polek w związkach do ich partnerów.27% ankietowanych zadeklarowało, że zbliżyło się do siebie w czasie pandemii, a 30% – że uprawiało więcej seksu. 18% kobiet w związkach stwierdziło, że uprawiało mniej seksu lub przestało go uprawiać w czasie pandemii.
Kobiety uprawiające seks częściej deklarują, że lockdown wzmocnił ich związki – 53% par zbliżyło się do siebie, a 27% – że jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego. Chcą też więcej eksperymentować w łóżku (46%) i rozmawiać o seksie (29%), niż tylko go uprawiać (39%). Co ważne – tylko 2% kobiet w tej grupie deklaruje niechęć do partnerów.
Ta ostatnia wartość potwierdza tezę, że udane związki lockdown dodatkowo wzmocnił. Zaskakuje też fakt, że w tej grupie „lockdownowy” spadek libido był niewielki (14% u kobiet, 5% u mężczyzn).
Dodatkowo grupa aktywniejszych seksualnie kobiet nie widzi związku między koniecznością pozostania w domu a wymienionymi problemami ze zdrowiem seksualnym (odpowiedzi negatywnej udzieliło 88% ankietowanych).
...a słabe związki lockdown jedynie osłabił
18% ankietowanych stwierdziło, że uprawiało mniej seksu w czasie pandemii. W tej grupie widać całą plejadę problemów, która potwierdza tezę, że słabe związki najbardziej ucierpiały w czasie lockdownu.Powody tego stanu są uderzające: kłopoty ze zdrowiem seksualnym (aż 68% kobiet odczuło spadek libido i aż 42% ich partnerów cierpiało z tego samego powodu), problemy z sytuacją zawodową (47%) i niechęć do partnera (aż 22%). Tylko 13% przedstawicielek tej grupy jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego.
Kobiety w tej grupie widzą silny związek między problemami ze zdrowiem seksualnym a
lockdownem (39%). Nie jest tego pewnych 33% ankietowanych, a tylko 28% nie widzi
żadnego związku między pandemią a spadkiem jakości ich życia seksualnego
Chcemy więcej seksu
Brak seksu i niskie libido nie oznacza, że kobiety w tej grupie nie mają swoich pragnień: 69% chce uprawiać więcej seksu, 37% chce eksperymentować w łóżku, a 31% – rozmawiać więcej o seksie ze swoim partnerem.Niższa aktywność seksualna w czasie lockdownu przełożyła się u przedstawicielek tej grupy na tylko trochę większe zainteresowanie pornografią (12%) i korzystanie z aplikacji randkowych (3% korzysta regularnie). Mimo niskiej jakości życia w związku zaledwie 3% Polek w tej grupie planuje rozstanie, a 2% zaczęło romans w czasie pandemii.
Może cię zainteresować także: Seks po ciemku czy przy świetle? Seksuolog wyjaśnia, ile to znaczy dla związku