Za życia bezdomna niania, po śmierci ikona fotografii. Poznajcie Vivian, ekscentryczną Mary Poppins
Mógł to być rok 1957. Jedną z nowojorskich ulic przechadzała się młoda kobieta wraz z trójką podopiecznych. Była nianią, która, chcąc zdobyć pieniądze na utrzymanie, zajmowała się dziećmi dobrze sytuowanej rodziny. Wydawało się, że to historia jakich wiele. Nic bardziej mylnego.
Zwykły człowiek lub zniszczony but
Może cię zainteresować także: Dawała wygrać królowi Szwecji, kłóciła się z Chaplinem. Poznajcie Jadzię – poprzedniczkę Radwańskiej
Te zdjęcia to tzw. packshoty. Stare buty, niedopałki czy śmieci były przedmiotem jej artystycznego uwagi.
Wróćmy jednak do chwili, kiedy około 30-letnia Vivian spacerowała ulicą razem z dziećmi. Bardzo lubiła wykonywany przez siebie zawód.
Fotografować wszędzie
Któregoś razu postanowiła, że zwiedzi świat. Odwiedziła m.in. Indie, Włochy, Syrię, Egipt, Los Angeles. Tam też robiła mnóstwo zdjęć.
Po powrocie znów pracowała jako niania, ale teraz nie miała już warunków, by stworzyć ciemnię i móc wywoływać zdjęcia. Nauczyła się wówczas robić odbitki. Część rolek pakowała do kartonów.
Vivian pomieszkiwała jeszcze trochę u swoich poprzednich pracodawców. Pewnego dnia potknęła się i uderzyła w głowę. Wypadek początkowo nie wydawał się groźny, ale później stan jej zdrowia znacznie się pogorszył. Trafiła do domu opieki, gdzie wkrótce zmarła.
Życie po życiu
Jej historia nie kończy się jednak w tym miejscu. Można nawet powiedzieć, że dopiero się zaczyna, ponieważ fotografie Vivian w jakimś sensie przedłużają jej życie.
Maier fotografowała przez blisko pięćdziesiąt lat, pozostawiła po sobie niemalże 100 tysięcy negatywów fotografii, które dzisiaj uważane są za prawdziwe dzieła sztuki.
Twórczość fotografki jest wciąż archiwizowana i katalogowana. W 2013 roku John Maloof, który został nabywcą większości jej fotografii, nakręcił o niej film: "Szukając Vivian".
Czy realizowanie pasji mimo niesprzyjających warunków ma rację bytu? Vivian Maier jest dowodem na to, że na kartach historii znajduje się mnóstwo inspirujących i ciekawych postaci kobiecych. Trzeba je tylko odkryć.
Może cię zainteresować także: Powitała na świecie tysiące dzieci, uratowała setki istnień! Poznajcie Stasię, patronkę położnych