7 taktyk na rozstanie z klasą. Dzięki temu po wszystkim powiecie sobie "cześć" na ulicy

Agnieszka Miastowska
Zerwania zdecydowanie nie są najprzyjemniejszą częścią relacji międzyludzkich. Sytuacje, w których byli partnerzy zostają przyjaciółmi, zdarzają się częściej w filmach niż w rzeczywistości. Nie chodzi jednak o to, by z byłego partnera zrobić kumpla na resztę życia, ale żeby rozstać się z klasą. Oszczędzić sobie i partnerowi bólu, zachować swoich wspólnych znajomych, na ulicy powiedzieć sobie "cześć", a kiedyś może nawet pójść na kawę. Poznaj 7 sposobów na rozstanie, po którym nie będziecie obawiać się przypadkowego spotkania.
Jak zerwać z chłopakiem? 7 sposobów na rozstanie z klasą fot. kasr z serialu "Przyjaciele"

1. Nie mów "zostańmy przyjaciółmi"

Chyba większość z nas przyjmuje tę manierę rodem z komedii (albo może dramatów) romantycznych. To, że to hasło brzmi banalnie to jego najmniejsza wada. Przede wszystkim nie możesz zagwarantować dotrzymania tej obietnicy.

Od pierwszych słów "nie powinniśmy być razem" do przejścia na relacje neutralne, a tym bardziej przyjacielskie, jest daleka droga. Zainicjowanie przyjaźni od razu po zerwaniu może także skończyć się tym, że bardzo szybko do siebie wrócicie. Albo właściwie się nie rozstaniecie.

Prawdziwa przyjaźń wymaga takich samych intencji z obydwu stron, a najgorsze, co może się stać to przyjaźń się z kimś, kogo się kocha z nadzieją, że ta osoba zmieni zdanie. Najlepiej powiedzcie sobie: "każde z nas potrzebuje przestrzeni i nie musimy od razu się zaprzyjaźniać, dajmy sobie czas".


2. Zerwij kontakt z ex

Albo znacząco go ogranicz. Nasze uczucia świeżo po zerwaniu nie są dobrym doradcą. Nawet jeśli wiele razy przemyśleliśmy decyzję o rozstaniu, to w momencie nagłego smutku, negatywnego nastroju, napływających wspomnień o tej drugiej osobie zaczynamy podważać słuszność naszej decyzji. Dlatego swojemu ex powinnaś dać jak najwięcej przestrzeni.

Jeśli zobaczysz wasz ulubiony film, śmiesznego mema albo coś ciekawego przydarzy ci się w pracy, nie pisz od razu, żeby go o tym poinformować. Odezwij się do koleżanki lub przyjaciela. Wysłanie nawet krótkiej i niewinnej wiadomości może być mylące, dla ciebie to po prostu zaakcentowanie miłego wspomnienia, on może to odebrać jako znak, że chcesz podtrzymywać waszą relację.

3. Nie wypytuj o jego "nowe życie"

Rada z wyeliminowaniem kontaktu często może być dość trudna do zrealizowania. Możecie wpaść na siebie na spotkaniach u wspólnych znajomych, może razem pracujecie lub studiujecie. Gdy już spotkasz swojego byłego, nie staraj się nadrabiać zaległości i opowiadać mu historii swojego życia od waszego rozstania.

Najgorsze pytanie, jakie możesz mu zadać to "czy już kogoś ma?". Tak naprawdę nie chcesz usłyszeć twierdzącej odpowiedzi. Najlepiej sprawdzi się zdanie: "cieszę się, że dobrze sobie radzisz".

4. Nie chwal się rozstaniem w mediach społecznościowych

Media społecznościowe można nazwać platformami zazdrości. Ale nie tylko zazdrości o nierealnie idealne życie influencerek. Na Facebooku i Instagramie bardzo często pojawiają się posty "nareszcie wolnych" facetów i "szczęśliwych i niezależnych" kobiet.

Nie musisz ukrywać, że jesteś singielką, ale wstawianie dwuznacznych fotek z kolegą dzień po rozstaniu albo używanie wszędzie hasztagu #nareszciewolna, #preczzdupkami nie jest w dobrym guście. Jeśli naprawdę cieszysz się swoim obecnym stanem, nie potrzebujesz szukania satysfakcji w sprawianiu, by twój ex był zazdrosny.

5. Nie plotkuj o nim

Jasne, zwierzenie się przyjaciółką z problemów w związku czy z tego, jak się czujesz po rozstaniu, jest pomocne, bywa ulgą. Jednak twój były facet nie powinien być głównym tematem waszych rozmów przez kolejne miesiące.

Nawet jeśli naprawdę był złym facetem to opowiadanie nieustannie o jego wadach, wspominanie złych sytuacji i przekonywanie kolejnych znajomych do twojej wersji wydarzeń, nic nie da. Ty nie poczujesz się lepiej, a ludzie wokół ciebie zaczną rozumieć, że nie poradziłaś sobie z rozstaniem. Im mniej o nim, tym lepiej!

6. Przebacz jemu i sobie

Przebaczenie jest kamieniem węgielnym każdego związku, a także zamknięciem relacji na dobre. Niezależnie od tego, co się między wami działo, dobrze byłoby wziąć głęboki oddech, powspominać dobre i złe chwile i po prostu zrozumieć, że czas odpuścić.

Na pewno są sytuacje, które cię bolą, ale także takie, w których sama zachowałaś się nie fair. Nie chodzi o to, żeby udawać, że o nich zapomniałaś, ale zrozumieć, że nie mają już znaczenia. Jeśli jakaś rozmowa "na pożegnanie" ma sens, to właśnie taka, w której moglibyście się nawzajem przeprosić i podziękować sobie za wspólne chwile. Co oczywiście brzmi utopijnie i nie każdemu od razu się uda, daje jednak wielki komfort psychiczny.

7. Nie wracaj do niego tylko dlatego, że "zatęskniłaś"

Chwilę po rozstaniu mamy tendencję do idealizowania naszych byłych związków. Czujemy żal, smutek, ale przede wszystkim samotność. W tych chwilach trudno odróżnić czy po prostu doskwiera nam brak jakiejkolwiek bliskiej osoby, czy tęsknimy, bo ex był prawdziwą miłością naszego życia.

Jeśli nawet czujesz, że zerwanie było złą decyzją, daj sobie czas. Odśwież swoje pasje, zrób rzeczy, na które dawno nie miałaś czasu, zastanów się, czego od swojego związku oczekujesz i dlaczego właściwie postanowiliście się rozstać. Może się okazać, że czas rozstania był świetnym momentem dla regeneracji związku.