Tysiące "niewidzialnych dzieci" skrywają sekret. Dziś jest szczególna okazja, by mówić o nim głośno

Magdalena Konczal
Czasami może nam się wydawać, że ten problem nas nie dotyczy, a jest jedynie obecny w rodzinach bardzo ubogich czy patologiczny. Błąd. Przemoc wobec dzieci jest powszechna. Właśnie dzisiaj przypada Międzynarodowy Dzień Dzieci Będących Ofiarami Agresji, a my powinniśmy zrobić wszytsko, żeby tego dnia nie było więcej w kalendarzu. A w naszym społeczeństwie nie było skrzywdzonych dzieci.
Dziś Międzynarodowy Dzień Dzieci Będących Ofiarami Agresji /unsplash

Dziecko to nie cyfra


Raporty Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę nie pozostawiają złudzeń. Według badań społecznych, które zostały przez Fundację przeprowadzone, a przedstawione w ogólnopolskiej diagnozie skali i uwarunkowań problemu krzywdzenia dzieci (2018) siedmioro na dziesięcioro nastolatków (72 proc.) w wieku 11-17 lat doświadczyło w swoim życiu przynajmniej jednej z siedmiu badanych kategorii krzywdzenia.

– Co trzecia badana osoba (32 proc.) doświadczyła co najmniej jednej formy przestępstw konwencjonalnych (wandalizmu, rozboju lub napaści). Przemocy ze strony bliskich dorosłych doświadczyło 41 proc. młodych ludzi.


Co trzeci badany (33 proc.) doznał ze strony bliskich dorosłych przemocy fizycznej, a co piąty (20 proc.) – przemocy psychicznej. Sprawcami obu tych form przemocy najczęściej byli rodzice – dowiadujemy się z "Analizy polskiego systemu ochrony dzieci przed krzywdzeniem".

Kiedy czytamy statystki, widzimy jedynie liczby, ale spróbujmy sobie wyobrazić grupę pięciorga nastolatków, którzy grają w piłkę na boisku. Przechodzimy bezwiednie koło nich, nie mając pojęcia, że jeden chłopiec albo jedna dziewczynka słyszy codziennie w domu, że jest zerem i nic nie znaczy.

Spróbujmy sobie wyobrazić trójkę młodych ludzi, którzy stoją przed blokiem i głośno rozmawiają. Jeden z nich, ten w czapce zaciągniętej mocno na uszy, choć przecież jest lato, codziennie wraca do domu z lękiem i niepewnością – nie wie, czy dziś jest ten lepszy, czy gorszy dzień rodzica.

Spróbujmy wreszcie wyobrazić sobie tego Tomka, kolegę naszego dziecka. Ale jak to, Tomek? Na pewno nie, coś się komuś musiało pomylić, przecież on ma takich porządnych rodziców, jest z takiego dobrego domu, to nie może być prawda.

Zobaczmy dzisiaj w tych cyfrach ludzi, obudźmy naszą wrażliwość i podejrzliwość, która złudnie podpowiada nam, że to nie nasza sprawa, nie nasze dziecko, nie nasz problem. Bądźmy uważni i reagujmy!

Jeśli dzisiaj mielibyście zobaczyć jedną rzecz, dotyczącą przemocy wobec dzieci, niech będzie to wypowiedź lekarki Nadine Burke Harris.
Okazuje się, że traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa bardzo mocno rzutują na późniejsze zdrowie, nie tylko psychiczne. Nadine Burke Harris mówi o tym w sposób stanowczy.

– Czy edukujemy rodziców na temat wpływu traumy i stresu, tak jak się omawia zagrożenia porażenia prądem czy zatrucia ołowiem? – pyta lekarka.

Przytacza także ważne słowa dr. Roberta Blocka: "Traumatyczne doświadczenia z dzieciństwa, to najbardziej zaniedbane zagrożenie zdrowia publicznego, z którym mamy do czynienia dzisiaj".

Jeśli chcecie uwrażliwić swoje dzieci na krzywdę, której mogą doświadczać ich rówieśnicy, sięgnijcie po "Książkę wszystkich rzeczy" Guusa Kuijera. To niezwykła opowieść o przemocy, którą da się przezwyciężyć i pokonać.

Historia – która z pewnością poruszy niejednego dorosłego – o dzieciach (i nie tylko), krzywdzonych i doświadczających agresji domowej. To opowieść o odwadze do przezwyciężania zła, które mieszka razem z nami w domu i o uważności ludzi, którzy mieszkają obok.

Jak reagować?


Czasami trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy dziecko doświadcza przemocy.

Właśnie dlatego każdy człowiek – a w sposób szczególny ten, który na co dzień pracuje z najmłodszymi – powinien wyczulić się na niestandardowe zachowania dzieci, czyli na przykład: regres w rozwoju i funkcjonowaniu dziecka, apatia, zachowania autodestrukcyjne (samookaleczanie się, próby samobójcze), zaburzenie snu lub odżywania, uzależnienia, moczenie się czy zahamowanie rozwoju fizycznego.

Jak zauważysz symptomy krzywdzenia u dziecka, powinieneś zareagować. Jeśli masz wątpliwości, porozmawiaj z kimś na ten temat. Możesz powiadomić placówkę, w której dziecko się uczy. Możesz zawiadomić także ośrodek pomocy społecznej, policję lub prokuraturę. Dzisiaj każdy z nas powinien odrobić lekcję dotyczącą agresji wobec dzieci.

Wejdźmy więc na stronę Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę i przeczytajmy od deski do deski zakładki "Placówki pomocy dzieciom krzywdzonym w Polsce", "Gdy podejrzewasz, że dziecko jest krzywdzone" i "symptomy krzywdzenia". Nie bądźmy obojętni.

Może właśnie w Międzynarodowy Dzień Dzieci Będących Ofiarami Agresji, powinniśmy zrobić ten jeden mały krok: uwrażliwić siebie na krzywdę, poczuć, że to JEST "nasza sprawa". Dalsze kroki przyjdą już z naszej wewnętrznej odpowiedzialności.
Źródło: Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę