4 facetów, którzy zabiorą cię na niesamowitą randkę w czasie epidemii. Jesteś gotowa?
Singielki boleśnie doświadczają czasu kwarantanny. Między innymi dlatego, że chętnie wybrałyby się na randkę z jakimś miłym i przystojnym dżentelmenem, ale niestety zarówno one, jak i dżentelmeni zmuszeni są do pozostania w domach. Oczywiście dzisiejsze czasy zapewniają wiele innych możliwości na czele z rozmowami video. Ale jeśli chciałybyście wybrać się na randkę z kimś odpowiednim, z czułym romantykiem albo silnym macho, to zdecydowanie musicie umówić się z jednym z nich.
1. Romantyk, ale tylko trochę
Jeśli marzysz o kimś, kto nie będzie bał się dla ciebie ryzykować życia w czasie epidemii, o kimś, kto zrobi dla ciebie wszystko, koniecznie umów się na randkę ze Stanisławem Wokulskim. Masz dosyć młokosów przed czterdziestką, którzy nie wiedzą, czego chcą? Stach jest mężczyzną dla ciebie.
Bogaty, ustatkowany, ze sklepem na Krakowskim Przedmieściu! Dla ciebie będzie gotów zrobić naprawdę wszystko – wydać wszystkie pieniądze i (mimo epidemii!) pojechać do Rosji, by zarobić ich jeszcze więcej. Randka ze Stachem dostarczy ci wielu wrażeń, wystarczy zacząć czytać "Lalkę".
2. Niedostępny macho
Może się zdarzyć, że między spotkaniem z tobą a obiadem, wyskoczy, żeby zabić kilkoro ludzi, ale to tylko po to, by uratować świat. Poza tym James Bond zapewni ci wiele rozrywek i zwrotów akcji. Kwarantanna wcale go nie obchodzi i, żeby dostać się do twojego mieszkania, będzie gotów zabić policjantów, którzy staną mu na drodze.
Z pozoru jest surowy i niedostępny, ale kiedy już uda ci się go w sobie rozkochać, zrobi dla ciebie wszystko. Jest gotów zabrać cię na randkę, gdziekolwiek będziesz chciała. Uważaj jedynie na ludzi z obcego wywiadu, którzy mogą czyhać na twoje życie! Przy nich koronawirus to błahostka.
3. Czuły i kochający
Co prawda zdarzy mu się powiedzieć na twój temat niepochlebne słowo, ale kiedy już się tobą zainteresuje, to będzie bardzo żałował swojego postępowania. Jest gotów spędzić wiele godzin, pokazując ci swój okazały dwór – Pemberley. Tego dżentelmena spotkasz, czytając "Dumę i uprzedzenie". Pan Darcy jest czuły, inteligentny, troskliwy, a przy okazji bardzo bogaty. Jego jedyną wadą jest duma, ale z pewnością dla ciebie jest gotów jej się wyrzec.
Wcale nie będzie zważał na to, że mieszkasz w ciasnej kawalerce, podczas gdy on jest właścicielem całego dworu. W czasie epidemii będzie ci codziennie przesyłał kwiaty i dbał o to, żebyś przypadek o nim nie zapomniała. To mężczyzna, o jakim marzy każda kobieta! Jego jedyna wada to imię. Czasami trudno jest wymówić "Fitzwilliam".
4. Ten, który się domyśla
Zawsze marzyłaś o mężczyźnie, który będzie wiedział, o co ci chodzi, a ty nie będziesz musiała tłumaczyć mu tego w długich i niepotrzebnych monologach? Oto on! Sherlock Holmes na pewno zauważy każdą twoją reakcję i odpowiednio ją zinterpretuje.
Holmes wymyśla właśnie sposób na zwalczenie pandemii – jest już bliski rozwiązania tej zagadki, a więc wkrótce – dzięki twojemu mężczyźnie – świat zostanie ocalony. Czasami wybywa z domu na długie godziny, bo taką ma pracę, ale chętnie też zaangażuje ciebie w rozwiązanie jakiejś sprawy kryminalnej. Dzięki temu nie musisz nudzić się, siedząc sama w domu! Koniecznie umów się na randkę z Holmesem, choć wybór jest trudny: Benedict Cumberbatch czy Robert Downey Jr.?
Choć w rzeczywistości trudniej jest znaleźć powyższych facetów (więcej jest raczej podobizn Greya czy Massima), to na pewno spędzicie miło czas, jeśli spotkacie się z nimi w sposób zapośredniczony – w książce czy w filmie. Znajdziecie mnóstwo rozmaitych kreacji Jamesa Bonda czy Sherlocka Holmesa – możecie wybierać, przeglądać, przewijać. Albo spotykać się z tymi bohaterami piąty czy dziesiąty raz – zawsze warto!
A Stanisław Wokulski i Pan Darcy? Dobrze jest zapoznać się z klasyką, a przy okazji przekonać się, że lektura szkolna wcale nie jest taka nudna, a klasyka romansu nie musi być nadmiernie emocjonalna i skoncentrowana jedynie na uczuciach głównych bohaterów. Idźcie podczas epidemii na randkę z mężczyzną idealnym. Niech przeszkodą nie będzie fakt, że on nie istnieje.
Może cię zainteresować także: Znikanie jeszcze przed pierwszą randką? Syndrom "Tinderella" jest totalnie okej!