Indywidualne nauczanie w dobie pandemii? Niezwykły gest nauczyciela poruszył 700 tys. osób!
Dzieci nie chodzą do szkół już od wielu tygodni, a nauczyciele dwoją się i troją, by realizować podstawę programową online. Jednak lekcje zdalne nie przemawiają do każdego, a rozwiązania technologiczne nie zawsze zdają egzamin. Niektórzy dydaktycy, zamiast szturmować skrzynkę mailową uczniów, szturmują ich domy, ucząc... przez szybę.
Lekcje matematyki przez szybę z powodu epidemii
Lekcje zdalne dla większości nauczycieli i uczniów są zupełną nowością. Wypracowanie systemu nauczania online, który będzie się sprawdzał zajmie nam pewnie jeszcze sporo czasu. Skoro nie zdało to egzaminu na poziomie ogólnopolskim, gdyż e-learnig "Szkoła z TVP" zdążył zdobyć już słabą renomę, trudno oczekiwać, by dobrze to funkcjonowało w mniejszych gremiach.Nie każdy uczeń jest w stanie poradzić sobie z nauką w formie online, a szczególnie ze ścisłymi zdaniami, które wymagają obliczeń i personalnego wytłumaczenia. W takiej sytuacji znalazła się jedna z uczennic, która może się cieszyć, że jej matematyk jest nauczycielem z pasją. Dostrzegając problemy dziewczyny, mężczyzna dosłownie sprawił, że szkoła przyjechała do niej.
Zdjęcie przedstawiające sytuację, opublikowane na Instagramie zebrało prawie 700 tys. polubień, a internauci w komentarzach nieustannie wyrażają swój zachwyt i podziw dla zachowania i zaangażowania matematyka.
Może cię zainteresować: "Niewidzialne dzieci" w dobie zdalnych lekcji. Dla nich włączenie kamerki to prawdziwe wyzwanie