Post o "mokrych rączkach noworodka" zrobił w sieci furorę. Położna tłumaczy, dlaczego to ważne
Katarzyna Płaza-Piekarzewska jest położną, która dzieli się swoją wiedzą na Instagramie. Całkiem owocnie – obecnie śledzi ją ponad 28 tys. osób. Post o "mokrych rączkach noworodka" zrobił w sieci furorę, bo mało która mama wiedziała o tym, że po narodzinach powinno się dziecku zostawić mokre dłonie.
Zapach dla dziecka
Zapach w ogóle jest dla dziecka kluczowy, nieodpowiedni może wywołać u niego dyskomfort.
– Ja przez dobre dwa lata nie używałam żadnych zapachowych kosmetyków ani perfum, mój syn po prostu tego nie tolerował. Pamiętam, gdy syn miał 4 miesiące, a ja, będąc u rodziców, założyłam nie swoją bluzkę (inny zapach proszku). Syn zaczął przeraźliwie płakać, gdy wzięłam go na ręce i nic na uspokojenie nie działało. Dopiero po 30 minutach wpadłam na pomysł, że to może ta bluzka. Gdy ją zdjęłam, jak ręką odjął! – napisała pod postem jedna z internautek.
Macie podobne doświadczenia? Znaliście tę ciekawostkę?
Może cię zainteresować: "W ciągu 3 minut przestało funkcjonować". Niesamowity eksperyment o relacji dziecka z ojcem