6-latek zaśpiewał bratu piosenkę... Biebera. Świat oszalał – chłopiec ma ważny przekaz

Ewa Bukowiecka-Janik
Czy jest milszy, bardziej wzruszający moment w opiece nad niemowlakiem niż śpiewanie mu kołysanki? Tak. Gdy robi to jego starsze rodzeństwo. Mama chłopców opublikowała w sieci nagranie, które chwyta za serce z ważnego powodu.
Chłopiec zaśpiewał młodszemu bratu piosenkę Justina Biebera. Świat oszalał! fot. Facebook/TeamTripp
Nicole Powell urodziła trzeciego synka kilka tygodni temu. Okazało się, że dziecko ma Zespół Downa. Rodzice i starci bracia powitali malucha z wielką radością i troską. Tripp – bo tak na imię ma najmłodszy synek – musi być pod kontrolą lekarzy.

Dlatego jego 6-letni brat Rayce trafił w dziesiątkę, wybierając dla małego kołysankę. Postawił na hit... Justina Biebera, który – jak twierdzi – tekstem świetnie oddaje uczucie małego Trippa. "Spędziłbym dziesięć tysięcy godzin i dziesięć tysięcy więcej, jeśli tego właśnie potrzeba, aby nauczyć się tego swojego słodkiego serca. I może nigdy się tam nie dostanę, ale spróbuję. Czy przez dziesięć tysięcy godzin, czy przez resztę mojego życia. Będę cię kochać" - śpiewa 6-latek, trzymając niemowlę na rękach.


Nagranie wzruszyło internautów na całym świecie i zainspirowało do wyznawania uczuć. Ludzie dziękują i piszą, że ten film pokazuje, że dzieci kochają najmocniej i najszczerzej, a świat właśnie takiej miłości potrzebuje.
Co więcej, swoimi historiami dzielą się inni rodzice, którzy też mają szansę obserwować cudowną więź między rodzeństwem, kiedy jedno jest chore. "Mój syn mówi, że jego siostra to najlepsze, co mu się przytrafiło w życiu!" - pisze jedna z mam o swojej rodzinie.

Inna mama opisuje, że dzięki starszemu rodzeństwu jej najmłodsze dziecko, które urodziło się "ze specjalnymi potrzebami", gładko przeszło przez szkołę i przedszkole, ponieważ zawsze dostawało akceptację i wsparcie.

Jak napisała mama Trippa i chłopców, prawdziwa "miłość nic nie wie o chromosomach".