Skala 1-6 to przeżytek, czas na skalę 0-100. Śladami tego dyrektora powinna iść każda szkoła

Sandra Skorupa
Nie od dziś słychać głosy, że system oceniania uczniów w skali 1-6 jest wadliwy i niesprawiedliwy. Z kolei stosowanie go w tysiącach polskich palcówek od wielu lat sprawia, że jest on trudny w transformacji. Jednak zmiany postępują i do grona niewielu polskich szkół, z których wycofano model jedynek i szóstek przystępuje kolejna placówka — Liceum z Sierpca.
Wycofanie ocen i nowy system punktowania - koncepcja szkoły minimalnej 123RF
Szkoła minimalna w Sierpcu
Ks. Michał Kiersnowski dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego im. Biskupa Leona Wetmańskiego w Sierpcu jest od 2014 roku (przed reformą gimnazjum). W ciągu ostatnich 5 lat placówka pokazała, że podąża za koncepcją szkoły minimalnej Marcina Stiburskiego.

W szkole nie ma dzwonków, wycofano 6-stopniowe ocenianie, a w planach jest także ograniczenie zadawania prac domowych.

Zmiana statutu szkoły — brak ocen
W mediach społecznościowych dyrektor ks. Kiersnowski poinformował, że rada pedagogiczna placówki tzw. Collegium Leonium jednomyślnie podjęła uchwałę o zmianie statutu. Modyfikacja ta oznacza, że II semestr szkolny uczniowie zaczną w nowym stylu — bez ocen.


Co zamiast ocen?
Jak wskazuje belfer, każdy przedmiot podzielono na 2-4 sprawności (działy), wynikające z podstawy programowej. W trakcie semestru nauczyciel będzie określał poziom opanowania przez ucznia danej sprawności z konkretnego przedmiotu w skali 0-100. Dyrektor zaznacza, że skala ta może tylko rosnąć.

Czy będą sprawdziany i oceny końcowe?
Tak. Uczniowie nadal podobnie, jak w innych szkołach będą zaliczali sprawdziany i kartkówki. Jednak bez poczucia, że robią to dla oceny. Wszelkie zadania i zagadnienia będą rozwiązywali na tyle, na ile pozwoli im poziom dotychczas opanowanych sprawności.

Co więcej, nie będzie dręczącego rodziców i uczniów problemu z ocenami z popraw i wyciągania z nich średniej. W takim wypadku uczeń nie musi się obawiać, że otrzyma jedynkę. Będzie po prostu wiedział, jakiej wiedzy lub jakich umiejętności nadal nie przyswoił i będzie musiał to nadrobić.

Jak pisze na Facebooku Ks. Michał Kiersnowski: "Na koniec roku nie jest istotne, czy uczeń dostał trójkę, czy piątkę. Istotne jest to, czego się nauczył i co wymaga poprawy. Nauczyciel nie sprawdza, czego uczeń nie umie, ale ocenia, co uczeń umie i potrafi".

Ponadto oceny końcowe będą wystawiane na podstawie 3 przesłanek:
1. Analiza zdobytych w ciągu roku sprawności (wiedzy),
2. Analiza poziomu zaangażowania,
3. Obowiązkowa rozmowa z uczniem na temat jego postępów w nauce i samoocena ucznia.