Niektóre z polskich placówek edukacyjnych już od jakiegoś czasu eksperymentują z wycofaniem dzwonków. Okazuje się, że pomysł się sprawdza i decyduje się na niego coraz więcej szkół. Ich dyrektorzy wskazują na szereg korzyści, z których czerpią zarówno uczniowie, jak i kadra.
Szkoła bez dzwonka Jedną ze szkół, która kilka lat temu zaczęła eksperymentować z wycofaniem dzwonka była PSP w Pławnie. Wówczas była to inicjatywa samorządu, którą placówka postanowiła wdrożyć. Dziś zapytaliśmy dyrektor Annę Krzyszkowską-Cudak o zmiany, jakie nastąpiły.
– Głośne dzwonki niekorzystnie wpływały na pracę szkoły oraz dzieci, które nagle zrywały się na sygnał. Rezygnacja z tego rozwiązania spowodowała, że każdy spokojnie we własnym tempie kończy zajęcia, a uczniowie spokojniej wychodzą na przerwy. Nie ma takiego chaotycznego efektu i z tego, co słyszę, dzieci są zadowolone – przyznaje dyrektor Anna Krzyszkowska-Cudak w rozmowie z MamaDu.
Dyrektor PSP w Pławnie zaznacza również, że wcześniej pojawiały się wątpliwości, czy bez dzwonków nauczyciele nie będą przedłużać zajęć. Jednak nic takiego się nie zdarza:
– Każdy nauczyciel się pilnuje i dostosowuje do swoich godzin, więc nie ma z tym problemu, a obawy były niepotrzebne - mówi dyrektor.
Po czasie jednak szkoła postanowiła zastosować pewną modyfikację.
– Dziś dzwonki działają w nieco innej formie. Zmniejszyliśmy ich ilość: mamy tylko jeden dzwonek, który rozpoczyna zajęcia, nie ma natomiast sygnału na koniec lekcji.
Coraz więcej szkół bez dzwonków W Polsce szkoły bez dzwonków należą do mniejszości, jednak powstaje ich coraz więcej. Jak podaje Radio Kielce, do tego grona dołączył ostatnio Zespół Szkół im. Juliusza Verne’a w Kielcach.
Placówka w ten sposób chce walczyć z hałasem i niwelować intensywne emocje u dzieci, powodowane głośnym sygnałem. Zamiast dzwonka w szkole działają czerwone lampki, które sygnalizują uczniom przerwę.
Z kolei, na stronie Szkoły Podstawowej nr 234 im. J. Tuwima w Warszawie, która również wycofała ze szkoły dzwonki można przeczytać:
– Lekcje rozpoczyna i kończy nauczyciel, a nie dźwięk dzwonka. Na korytarzach i w salach pojawiły się dodatkowe zegary dzięki, którym uczniowie uczą się zarządzać swoim czasem i wiedzą. Zniknęły krzyki i dziki pęd. (...) Od uczniów wiemy, że jest spokojniej, a dzwonek nie zagłusza nauczycieli kończących lekcję.
Korzyści szkoły bez dzwonków Najbardziej oczywistą korzyścią jest zniwelowanie hałasu, występującego w krótkich odstępach czasu. Ten może wynosić nawet 90 decybeli, a Państwowa Inspekcja Pracy za dopuszczalne natężenie uznaje 85 jednostek. Oczywiście odczuwalna siła dźwięku zależy od tego, jak blisko dzwonka znajduje się dziecko.
Innym profitem tego rozwiązania, na który w głównej mierze wskazują Skandynawowie, słynący z placówek bez dzwonków, jest uczenie dziecka gospodarowania czasem i samodyscypliny. Poza tym, jak wskazują nauczyciele w tym Dyrektor PSP w Pławnie, brak dzwonka nie potęguje u dzieci tzw. efektu eksplozji, z jakim wychodzą na przerwę.