Koniec z wierceniem się i bezsennością! Oddychanie księżycowe daje efekt, o którym marzą miliony
Kłopoty z zaśnięciem po trudnym dniu pełnym stresu i wrażeń to codzienność wielu pracujących ludzi. Jak sobie pomóc? Jedną z metod jest oddychanie księżycowe – trik, który stosują jogini.
Efekt jest zresztą podobny do dobrze zastosowanych ćwiczeń jogi. Ciało się odpręża, umysł „odłącza”. Dzięki temu możemy spokojnie zasnąć, a nasz sen jest głębszy.
Chodzi tylko o oddech – nie potrzeba dodatkowych rekwizytów. Cała sztuczka polega na tym, by zatknąć jedną dziurkę i oddychać drugą. Zamykamy usta i blokujemy prawe nozdrze. Następnie przez kilka minut spokojnie, w kontrolowany sposób oddychamy. Wiele osób pisze, że dzięki tej metodzie pokonało bezsenność.
Oddychanie księżycowe jest elementem teorii o oddychaniu słoneczno-księżycowym. Zaobserwowano, że istnieje rytmiczny system oddychania przez lewy i prawy otwór nosowy, który się zmienia w zależności od wpływów Księżyca.
Wiedzę na temat tego, jak na organizm wpływa oddychanie przez prawą, a jak przez lewą dziurkę można wykorzystać. Oddychanie wyłącznie przez nozdrze lewe działa hamująco, wyciszająco i relaksująco. Z kolei oddychanie nozdrzem prawym działa na procesy organizmu pobudzająco.
To sposób, który sprawdzi się, jeśli przyczyną bezsenności nie jest choroba, dieta, czy nadmiar ekranów. Wiele lat temu udowodniono, że niebieskie światło utrudnia zasypianie i pogarsza jakość snu, więc jeśli mamy z tym kłopoty, nie powinniśmy przed zaśnięciem zerkać w telefon.
Dobra jakość snu zależy również od temperatury w pokoju oraz pozycji do snu, w jakiej śpimy. Oddychanie księżycowe nie rozwiąże wszystkich tych problemów, jednak może pomóc wam odzyskać spokój ducha.
Źródło: nazdrowietobie.pl, onet.pl