Robisz 3 rzeczy naraz? Ten eksperyment wytoczył ciężkie działa przeciwko twojemu partnerowi

Katarzyna Chudzik
Wielozadaniowość jest stereotypowo przypisywana kobietom, bo to one żonglują w jednym czasie wieloma czynnościami. Wykonują służbowe telefony, karmiąc dzieci. Nastawiają pralkę, wkładając spódnicę i organizując w myślach plan dnia. Pomagają odrabiać pociesze lekcje, gotując obiad. Jak wynika z badań, dalej wykonują większość obowiązków domowych, mimo że są aktywne zawodowo. Utarło się, że to ich cecha wrodzona.
Ćwiczy, zajmuje się dzieckiem i... robi zdjęcie. To nie jest wcale nietypowe zdjęcie Unsplash.com
Badanie opublikowane w PLOS One udowadnia jednak, że kobiety wcale nie są lepsze w wielozadaniowości niż mężczyźni. Ich mózgi nie są bardziej wydajne.

Nikt nie jest dobry w wielozadaniowości
Wielozadaniowość polega na wykonywaniu kilku niezależnych od siebie zadań w krótkim czasie. Wymaga szybkiego i częstego przełączania uwagi z jednego zadania na drugie, bo ludzki mózg nie może zarządzać wieloma czynnościami jednocześnie. Najtrudniej jest wtedy, kiedy dwie wykonywane czynności są podobne – współzawodniczą wówczas o wykorzystanie tej samej części mózgu.


W nowym badaniu niemieccy naukowcy porównali umiejętności 48 mężczyzn i 48 kobiet. Zadaniem uczestników było rozpoznawanie liter i cyfr. W niektórych eksperymentach uczestnicy musieli zwracać uwagę na dwa zadania jednocześnie (tzw. równoczesna wielozadaniowość), w innych musieli przełączać uwagę między zadaniami (czyli sekwencyjna wielozadaniowość). Naukowcy zmierzyli czas reakcji i dokładność w eksperymentach wielozadaniowych względem czasu, w którym jedno z zadań było wykonywane oddzielnie.

Odkryli, że wielozadaniowość znacząco wpłynęła na szybkość i dokładność wykonywania zadań zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Nie było różnic między płciami.

Obowiązki domowe
Niedawno pisaliśmy o tym, że obalono mit, związany z tym, że "mężczyźni nie widzą bałaganu". Okazało się, że dostrzegają go w tym samym stopniu co kobiety, ale łagodniej są za niego oceniani, wobec czego mniej się nim przejmują. To kobieta uchodzi za tą, której zadaniem jest dbanie o dom. Przekłada się to zresztą na rzeczywistość – z badań CBOS wynika, że w polskich gospodarstwach domowych piorą i prasują głównie kobiety (odpowiednio: 82 i 81 proc). To one zajmują się również gotowaniem (65 proc) i sprzątaniem (61 proc.). Coraz więcej mężczyzn natomiast zmywa naczynia lub obsługuje zmywarkę – "aż" 13 proc. deklaruje, że robi to regularnie.

Zdrowie psychiczne
Owa "biologiczna przewaga" w wielozadaniowości jest więc mitem. Sposób funkcjonowania kobiet okazuje się niczym więcej, jak społecznym przymusem i brakiem czasu na to, żeby skupić się tylko na jednym zadaniu. Skoro jednak mózgi kobiet i mężczyzn pod tym względem się nie różnią, warto wprowadzić zmiany we własnym domu.

Tym bardziej że niemieccy naukowcy udowodnili, że życie w wiecznej wielozadaniowości wpływa negatywnie nie tylko na wyniki w pracy, ale również na zdrowie psychiczne kobiet. Jeśli więc następnym razem twój partner zajęczy, że on "to tak nie umie", więc jego jedynym obowiązkiem na dziś będzie odwiezienie samochodu do mechanika, który (olaboga!) związany jest z powrotem do domu komunikacją miejską, co wystarczająco go zmęczy na najbliższe trzy dni – wiesz, co masz robić.
Źródło: Science Alert