"Mózg dziecka rozpłynie się jak galaretka". Ciemięga w mocnych słowach o znanej chorobie
Najpopularniejszy pediatra roku w plebiscycie "Hipokrates 2017", Dawid Ciemięga znowu postanowił wypowiedzieć się publicznie o tym, co myśli na temat konsekwencji nieszczepienia dzieci. Tym razem pisze o odrze. Lekarz przestrzega i apeluje: – Reszta powinna wiedzieć, czyje dziecko stanowi potencjalne zagrożenie dla innych.
Jak twierdzi Ciemięga, odra może przypomnieć o sobie po latach. – Nawet jeśli dziecko przejdzie łagodnie odrę, przez następne 10 lat będzie żyć z myślą, czy mózg mojego dziecka się kiedyś rozpłynie jak galaretka, bo tak właśnie się dzieje u jednego na iluś pacjentów po przechorowaniu odry i nigdy nie wiadomo kiedy to się może stać – ostrzega lekarz.
Dzieci w Europie umierają z powodu odry lub doznają trwałych uszczerbków na zdrowiu. Przypadki nie są odosobnione. 1 na 10 dzieci doznaje uszkodzenia słuchu, z ryzykiem jego utraty całkowicie, 1 na 10-20 dzieci rozwija zapalenie płuc będące główną przyczyną zgonu po odrze, 1 na 2000 dzieci umiera.
Po co te liczby, ten wpis i głos lekarza? – żeby przestrzec antyszczepionkowców, ale też tych, którzy dzieci zaszczepili. Również ich dzieci w przedszkolu przebywają z tymi, którzy podstawowych szczepień nie mają. Post odnosi się do słów Justyny Sochy, która kieruje ruchem STOP NOP. Nazwa odnosi się do NOP, czyli tzw. Niepożądanego Odczynu Poszczepiennego – każde zaburzenie stanu zdrowia, jakie występuje po szczepieniu.
Justyna Socha na oficjalnej stronie stowarzyszenia przedstawiła stanowisko w temacie szczepień. Uważa, że "szczepionki są skuteczne – przede wszystkim w powodowaniu powikłań i są eksperymentem, szczególnie gdy kalendarz jest bez opamiętania rozszerzany o kolejne dawki". Zarzeka się jednak, że nie chce likwidować programów szczepień. Postuluje, by rodzice mogli korzystać z "podstawowych praw rodzicielskich, czyli świadomej zgody na zabieg medyczny u dziecka i osób dorosłych".
Dawid Ciemięga śledzi aktywność Sochy i jej wypowiedzi konfrontuje z twardymi danymi i wiedzą lekarską. Działa tak samo aktywnie i prężnie, jak założycielka STOP NOP. – Każdy rodzic, który był taki mądry i nie zaszczepił dziecka na odrę, bo zamiast słuchać, lekarzy słuchał internetu, kiedy dziecko tę odrę przejdzie, będzie musiał żyć ze świadomością, że cholera wie, co się stanie z mózgiem tego dziecka za ileś lat. Taka jest prawda – pisze Dawid Ciemięga na swoim publicznym profilu na Facebooku.
Odra – jak zarażają się dzieci?
Tychy to być może miasto w Polsce, w których dzieci niezaszczepionych na odrę jest najwięcej... Pediatra apeluje do mieszkańców: – Tyszanie – wielu rodziców jest zaniepokojonych rodzicami, którzy w żłobkach i przedszkolach przedstawiają poglądy antyszczepionkowe i nie szczepią dzieci, cieszę się, że tak duża większość społeczeństwa jest wobec tego krytyczna, reszta powinna wiedzieć, czyje dziecko stanowi potencjalne zagrożenie dla innych.
Skąd przypuszczenie, że opory przed szczepieniem dziecka są szczególnie duże akurat w tym mieście w województwie śląskim? Pediatra przypomniał historię swoich pacjentów. Potwierdzają to również jego koledzy po fachu. – Znam bezpośrednie relacje lekarzy pediatrów, którzy wiele lat temu mieli takich pacjentów, działo się to też w Tychach, dziecko tutaj umierało przez kilka miesięcy, bo mózg mu dosłownie się rozpływał tygodniami – dodał na koniec.
Może cię zainteresować także: "Przypomnimy, czym były żelazne płuca". Po tych słowach lekarza rodzice przejrzą na oczy?