chłopiec ogląda w sklepie ubrania na wieszaku
Kradzież w przypadku kilkulatka to sytuacja, w której rodzic powinien mądrze zareagować. fot. VadosLoginov/storyblocks.com

Dziecko kradnie i nie wiesz, jak zareagować? To częsty problem wielu rodziców, który może zbudować albo zniszczyć zaufanie w relacji z dzieckiem. Influencerka Patrycja Jerzykowska pokazuje spokojny sposób, który uczy odpowiedzialności, zamiast wzbudzać w dziecku strach.

REKLAMA

Dziecko kradnie? Tak należy zareagować

Z perspektywy osoby dorosłej doskonale wszyscy wiemy, że kradzież jest zła. Zdajemy sobie sprawę, że to czyn karalny i należy uczyć dzieci od małego, że nie można sobie brać różnych rzeczy np. w sklepie, nie płacąc za nie.

Dzieci jednak kradzież widzą oczywiście jako coś zabronionego, ale dla nich wiele rzeczy, które są zabronione, jawi im się jako zakazany owoc. I to taki, którego oczywiście trzeba spróbować, bo to, co niedozwolone, smakuje zazwyczaj dużo lepiej, jeśli oczywiście nikt ich na tym nie złapie.

O tym, że takie pokusy dla dzieci są właściwie czymś normalnym, na swoim Instagramie opowiedziała influencerka, Patrycja Jerzykowska, autorka konta kids_busters. Obserwuję Patrycję od czasu kiedy sama zostałam mamą, bo nasze dzieci (obie jesteśmy matkami dwóch synów) są w podobnym wieku i często mierzyłyśmy się z podobnymi rodzicielskimi rozterkami.

Teraz Patrycja na przykładzie własnych matczynych doświadczeń opowiedziała o tym, jak reagować na to, kiedy odkryjemy, że nasze dziecko odważyło się coś ukraść. Patrycja mówi o tym, że dzisiejsi rodzice (w dużej większości pokolenie milenialsów) mają takie doświadczenia, że za drobne dziecięce kradzieże byli karani, zawstydzani, krzyczano na nich i straszono np. policją.

Rolą rodzica jest wychowywać, nie straszyć

Influencerka mówi jednak o tym, że to, jak zareagujemy na takie zachowanie dziecka, ma ogromny wpływ właściwie na całe jego życie i naszą dalszą z nim relację. Bo jeśli dziś się zezłościmy, nakrzyczymy i damy karę kilkulatkowi (bo o dzieciach w takim wieku mówi Patrycja) za drobne przewinienie, dziecko kiedyś, gdy zrobi coś poważniejszego, nie przyjdzie do nas z prośbą o pomoc.

Zamiast gwałtownych reakcji lepiej jest ze spokojem porozmawiać, wyjaśnić, spróbować sytuację naprawić. Dać dziecku wsparcie i poczucie, że zrobiło źle i teraz musi tę sytuację naprawić, ale rodzic mu w tym pomoże i je wesprze. W taki sposób budujemy w nim poczucie bezpieczeństwa i zaufania do mamy i taty, jako odpowiedzialnych opiekunów, którzy są po stronie dziecka i chcą mu pomóc.

Uczenie kilkulatka, że po złych czynach następują konsekwencje, z którymi się trzeba zmierzyć (np. odnieść skradzioną rzecz do sklepu i przeprosić) to także świetna lekcja dla niego. Bo dużo bardziej uczy go, że niektóre rzeczy nie bez powodu są zabronione. Ponoszenie konsekwencji swoich działań ma większą wartość edukacyjną niż oderwane od realiów kary czy straszenie policją.

Dzisiejsza reakcja to klucz do dalszej relacji

Nie każdemu w dzieciństwie zdarzyło się ulec takiej pokusie. Ale ci, którzy ulegli, nawet po latach wspominają, że pamiętają, jakie uczucie ekscytacji, niepokoju i lęku im towarzyszyło. Część tych rodziców, która została przyłapana, często do dziś ma w sobie związane z tym traumy. Bo kiedyś reagowało się krzykiem, zastraszaniem, karami, zawstydzaniem. One nie przyniosły żadnych pozytywnych lekcji dla dzieci, a pozostawiły strach i poczucie winy.

Ostatecznie to od nas – dorosłych – zależy, czy doświadczenie dziecięcej kradzieży stanie się jedynie kolejnym powodem do wstydu i lęku, czy ważną, rozwojową lekcją na przyszłość. Jeśli wybierzemy drogę spokoju, rozmowy i wsparcia, pokażemy dziecku, że nawet po popełnieniu błędu może na nas liczyć. To buduje relację opartą na zaufaniu, a jednocześnie uczy odpowiedzialności i naprawiania swoich czynów.

W końcu to właśnie w takich momentach – nieidealnych, trudnych, wymagających – mamy szansę pokazać, że jesteśmy dla dziecka bezpieczną przystanią, a nie surowym sędzią. Dzięki temu mały "zakazany owoc" ma szansę stać się lekcją o uczciwości, konsekwencjach i ludzkiej życzliwości.

Czytaj także: