Ostatni dzwonek na złożenie wniosku o 300 plus. Rodzice mogą stracić pieniądze

Świadczenie "Dobry Start", potocznie nazywane 300 plus na wyprawkę szkolną, przysługuje każdemu uczniowi szkoły podstawowej i ponadpodstawowej. Program od kilku lat rusza w lipcu – tak, aby rodzice mogli otrzymać pieniądze jeszcze przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Nie każdy jednak potrzebuje tych środków od razu w sierpniu czy wrześniu – dla niektórych to zastrzyk gotówki, który przydaje się dopiero wtedy, gdy opłacą wszystkie szkolne składki i zrobią wyprawkowe zakupy.

Dla osób, które zwlekały ze złożeniem wniosku o 300 zł na wyprawkę, jest to ważne przypomnienie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który obsługuje świadczenie, wydał komunikat informujący, że termin na ubieganie się o 300 plus mija lada dzień.

Wniosek w formie elektronicznej można bowiem złożyć tylko do 30 listopada 2025 roku. Po tym terminie pieniądze przepadają, mimo że formalnie przysługują każdemu dziecku uczącemu się.

ZUS na swojej oficjalnej stronie apeluje do rodziców, by składali wnioski, ponieważ został na to niecały tydzień. Kolejna możliwość pojawi się dopiero w lipcu 2026 roku dla roku szkolnego 2026/2027, o ile rząd nie wycofa się z programu "Dobry Start".

Wniosek można złożyć wyłącznie elektronicznie za pomocą:

Do prawidłowego wypełnienia wniosku potrzebne są dane dziecka i opiekuna (w tym numer PESEL), informacje o placówce, w której uczy się dziecko (m.in. adres szkoły), a także numer rachunku bankowego. Ten ostatni jest wymagany, ponieważ pieniądze na wyprawkę są wypłacane wyłącznie przelewem. Jeśli rodzic złoży wniosek do 30 listopada 2025 roku, ZUS wypłaci świadczenie w ciągu 2 miesięcy.

300 zł na szkolną wyprawkę przysługuje wszystkim dzieciom w szkołach podstawowych i średnich do ukończenia 20. roku życia (w przypadku osób z niepełnosprawnością – do 24. roku życia). Program nie obejmuje jednak przedszkolaków, 6-latków w zerówkach oraz studentów.

Rodzice dzieci z niepełnosprawnością czasem apelowali o dłuższy termin składania wniosków, ponieważ – jak podaje infor.pl – zdarzały się sytuacje, że orzeczenie o niepełnosprawności było wydawane po 30 listopada i wtedy pieniądze przepadały. W takich przypadkach ZUS przyznaje, że przyjmie wniosek po terminie.

Urząd wielokrotnie prosił jednak, by w pozostałych sytuacjach nie zwlekać do ostatnich dni, ponieważ system może działać wolniej z powodu dużej liczby osób próbujących złożyć dokumenty, co zwiększa ryzyko opóźnień i problemów technicznych.

Źródło: infor.pl, gov.pl, zus.pl