Macierzyństwo zagina czasoprzestrzeń. 5 trików, by odzyskać czas dla siebie

Kiedy zostajemy rodzicami, nagle dochodzi nam ogrom nowych obowiązków. Sama, gdy zostałam mamą, zupełnie przestałam rozumieć, na co wcześniej marnowałam swój wolny czas. Po narodzinach dzieci poprawiły mi się umiejętności logistyczne, podzielność uwagi i zauważyłam, że wcześniej traciłam wiele godzin na rzeczy, na które dziś absolutnie nie mogę sobie pozwolić.

Z jednej strony, gdy ma się w domu niemowlę, czas potrafi ciągnąć się w nieskończoność. Z drugiej – patrząc z perspektywy lat, rodzicielstwo mija jak mgnienie oka. Każda chwila, którą można mieć bez dzieci, staje się na wagę złota.

Stajemy się mistrzami logistyki, żeby wysupłać choćby 15 minut ciszy i samotności – i cieszymy się z tego jak z tygodnia wakacji. Dlatego warto wypracować rodzinną rutynę, bo to ona zwiększa szanse na te drobne momenty tylko dla siebie. Oto co możesz zrobić, aby zmniejszyć presję czasu i znaleźć przestrzeń na codzienny oddech.

Zadbaj o odpowiednią liczbę godzin snu i regeneracji. Bez tego trudno udźwignąć codzienność rodzica. Nie bez powodu mówi się młodym mamom, by spały wtedy, gdy śpi noworodek. Czasem naprawdę można odpuścić zmywanie czy składanie prania i po prostu napić się ciepłej kawy w ciszy, kiedy dziecko ma drzemkę.

Podziel dzień na godziny pracy i godziny domowe – i postaraj się tego trzymać. Jeśli czekasz na dziecko podczas zajęć dodatkowych, zamiast scrollować telefon, możesz wtedy przeczytać wiadomości w Librusie albo spisać listę zakupów. Dzięki temu wieczorem zyskasz więcej luzu. Naucz się też priorytetyzować: jeśli masz w domu ząbkującego malucha i wszyscy jesteście niewyspani, nic się nie stanie, jeśli zamówicie obiad i odpuścisz gotowanie.

Każdy etap rodzicielstwa to inny "sezon" – ząbkowanie, bunt trzylatka, adaptacja przedszkolna. Nie wszystko da się zrobić naraz. To, że dziś odpuszczasz, nie znaczy, że odpuszczasz na zawsze – tylko w tym konkretnym "sezonie".

Jeśli masz dzieci szkolne, przygotowuj śniadaniówki wieczorem. Wybierz 2-3 szybkie i zdrowe śniadania, które możesz przygotowywać rano na zmianę i nie zajmują godziny gotowania. Ubrania również warto szykować poprzedniego dnia – takie drobiazgi znacząco zmniejszają chaos.

Stwórz jedno "miejsce startowe" przy drzwiach: ustawiajcie tam wieczorem spakowane plecaki, napełnione bidony i przygotowane buty. Rano oszczędzacie czas i nerwy, a każdy spokojniej wchodzi w nowy dzień.

W czasie pracy i szkoły ograniczcie wymianę wiadomości do sytuacji naprawdę pilnych. Niech codzienne pogaduszki poczekają na wspólną kolację. Po powrocie do domu odłóż telefon na 30 minut. Ten krótki "detoks" pozwala przestawić głowę na tryb domowy i daje mózgowi sygnał, że może się wyciszyć.

Rób listy zadań – jedną na bieżący tydzień i drugą "na kiedyś". Zapisane rzeczy przestają krążyć po głowie i obciążać pamięć.

Kup zeszyt i w momentach przeciążenia zapisuj frustracje oraz zadania. Odręczne pisanie świetnie oczyszcza głowę – mózg widząc spisane myśli, automatycznie się odpręża.

Jeśli jeden rodzic ma wyjątkowo ciężki dzień, zamieniajcie się obowiązkami wieczornymi, aby każdy mógł mieć prawdziwy czas wolny. Ucz się przyjmować pomoc i o nią prosić – to naprawdę ułatwia życie.

Wskaż te momenty dnia, które są najbardziej napięte – np. poranne wyjście czy wieczorne ogarnianie. Zadbaj, by wcześniej przygotować to, co pozwoli przetrwać ten czas bez dodatkowych stresów: przekąski, ubrania, zabawki dla rodzeństwa na czas karmienia młodszego dziecka.

Jeśli twoje dziecko uczy się nowych umiejętności, szukaj w ciągu dnia małych okien na ćwiczenia, zamiast próbować upchnąć wszystko wieczorem.

Musisz pamiętać, że wszyscy rodzice mają napięte grafiki i nikt nie jest idealny w rodzinnej logistyce. Rodzice – zwłaszcza ci z małymi dziećmi – każdego dnia spędzają wiele godzin na opiece, a mimo to często mają poczucie, że zrobili za mało.

Jeśli jesteś w ciąży lub świeżo po porodzie, obniż wymagania, proś o pomoc i pamiętaj, że odpoczynek jest kluczowy. W intensywnych okresach, takich jak nauka korzystania z nocnika, planuj w skali tygodnia, nie godziny.

Czas w rodzicielstwie jest zjawiskiem niezwykłym – potrafi jednocześnie się rozciągać i kurczyć. Odnajdziesz swój rytm nie przez robienie więcej, ale przez wybieranie tego, co naprawdę ważne w tym momencie życia.

Źródło: mother.ly