mama bawi się z dzieckiem na kanapie
We wspieraniu rozwoju mowy i komunikacji wystarczy być z dzieckiem codziennie na 100 procent. fot. Kitreel/ storyblocks.com

Chcesz wesprzeć rozwój mowy swojego malucha w naturalny i codzienny sposób? Eksperci podkreślają, że najskuteczniejsze metody nie wymagają specjalnych narzędzi, lecz "tylko" uważności i bliskości rodzica. Oto pięć prostych sposobów, które pomogą "rozgadać" dziecko i wzmocnić waszą relację.

REKLAMA

5 sposobów na "rozgadanie" malucha

Według wielu ekspertów zajmujących się rozwojem i wychowaniem dzieci, najlepszym sposobem wspierania rozwoju mowy i umiejętności językowych jest spędzanie z dzieckiem czasu i mówienie do niego w codziennych sytuacjach.

Taka naturalna, niewymuszona metoda nie tylko uczy malucha zasad funkcjonowania świata, lecz także wspiera rozwój jego mowy i mózgu. Dzięki temu już bardzo małe dziecko zwiększa swoje szanse na wysoki poziom komunikacji w młodym wieku.

Marie Martinez, logopedka i autorka książki "Path of Words: Five-Minute Language Learning Activities for Children Ages One to Three Years", a także specjalistka od rozwoju mowy u małych dzieci, w rozmowie z portalem Parents.com wymienia pięć głównych metod, dzięki którym komunikacja na linii rodzic-dziecko staje się bardziej owocna.

To proste sposoby nie tylko na "rozgadanie" malucha, lecz także na budowanie silnej relacji między rodzicami a dzieckiem, opartej na zrozumieniu i wzajemnym odpowiadaniu na potrzeby. Oto pięć sposobów na lepszą komunikację z kilkulatkiem.

Poświęć czas na słuchanie

Skupianie się na słuchaniu może wydawać się dorosłym nieco paradoksalne, gdy chcą nauczyć dziecko mówić. Eksperci podkreślają jednak, że to kluczowy pierwszy krok. Poświęcenie maluchowi pełnej uwagi i obserwowanie jego reakcji pomaga rodzicowi lepiej zrozumieć to, co dziecko próbuje przekazać – nawet jeśli jeszcze nie używa konkretnych słów.

Obserwując i słuchając dźwięków, jakie wydaje już 6-miesięczne niemowlę, można szybko nauczyć się jego sposobów komunikacji. Jeśli dodatkowo będziesz do malucha mówić, opowiadać o codziennych sytuacjach, szybko zacznie powtarzać zasłyszane słowa. Dzieci rozwijają się dynamicznie, a rejestrowanie ich nawyków komunikacyjnych sprawia, że łatwiej i wcześniej zaczynają porozumiewać się werbalnie.

Zamień codzienne obowiązki w okazję do nauki

W nauce mowy to rodzic pełni rolę przewodnika – od jego zaangażowania zależy naprawdę wiele. Mów więc do dziecka podczas spacerów, zakupów i wykonywania domowych obowiązków. Kiedy zmywasz naczynia, rozwieszasz pranie czy sortujesz skarpetki, opowiadaj, co robisz, a najlepiej włącz malucha w te czynności.

Wyjaśniaj, dlaczego dzielisz kolory przed praniem, gdzie odkładasz sztućce po wyjęciu ze zmywarki. Zanim się obejrzysz, dziecko zacznie powtarzać słowa, a potem tworzyć proste zdania.

Dzieje się tak, ponieważ rodzic daje mu możliwość poznawania słów związanych z jego najbliższym, codziennym światem. Małe dzieci uwielbiają naśladować – dlatego ta metoda świetnie sprawdza się już u 1-1,5-roczniaków.

Rozmawiaj podczas jazdy samochodem

To kolejna codzienna sytuacja, którą można wykorzystać do rozwijania mowy. Podczas jazdy samochodem – niezależnie, czy wieziesz starsze dziecko do szkoły, czy jedziecie na zakupy – mów do malucha. Opowiadaj, co mijacie, dokąd jedziecie, śpiewaj piosenki.

Starszym dzieciom można zadawać pytania o to, co widzą za oknem, co myślą na dany temat czy jak wyobrażają sobie nadchodzący dzień. Z młodszymi najlepiej sprawdza się spokojne mówienie i muzyka, ale już 2-3-latek może próbować odpowiadać na proste pytania.

Czas posiłków może być też czasem rozmowy

Wspólne posiłki to idealny moment na budowanie rodzinnych rytuałów. Bez telefonów i telewizji starsi domownicy mogą rozmawiać o tym, jak minął im dzień, co przeżyli i co planują.

Kiedy maluch słucha takich rozmów, naturalnie osłuchuje się z językiem. Zwracając się do niego bezpośrednio, mów prostymi zdaniami i zadawaj nieskomplikowane pytania. Martinez podkreśla, że wspólne posiłki to jej ulubiona metoda rozwijania umiejętności komunikacyjnych, bo nie tylko wspiera mowę, lecz także wzmacnia więzi rodzinne.

Zachowanie i mowa ciała to też komunikacja

Ekspertka przypomina, że małe dzieci nie zawsze potrafią wyrazić swoje potrzeby słowami. Dlatego tak ważne jest zwracanie uwagi na ich gesty, zachowania i mowę ciała. Czasem ustalenie jednego gestu lub prostego słowa pozwala dziecku łatwiej sygnalizować ważne emocje – złość, smutek czy frustrację.

Dzięki temu rodzic szybciej rozpoznaje potrzeby dziecka, a ono czuje się zauważone i bezpieczne. To często pomaga nawet zapobiec przyszłym napadom złości.

Wszystkie te metody pokazują, że wspieranie rozwoju mowy nie wymaga od rodzica specjalistycznej wiedzy ani skomplikowanych narzędzi. Kluczem jest codzienna obecność, uważność i tworzenie przestrzeni, w której dziecko może próbować komunikować się na różne sposoby.

Wprowadzanie tych prostych zasad szybko przynosi efekty – maluch mówi chętniej, staje się pewniejszy siebie, a relacja z rodzicem zacieśnia się i opiera na większym zaufaniu. Warto więc każdego dnia znaleźć chwilę, by po prostu być blisko – z cierpliwością, otwartością i gotowością do wsłuchania się w słowa, gesty i emocje dziecka.

Źródło: parents.com

Czytaj także: