Noworodek i jego mama
Prywatny apartament porodowy oferuje wyższe standardy niż klasyczna sala porodowa. Niektórzy uważają, że takie warunki powinny być w każdym szpitalu, w ramach ubezpieczenia, a nie dodatkowo płatne. storyblock.com

Influencerka z TikToka pokazała, jak wygląda apartament porodowy, który wynajęła z mężem na czas porodu. Pod rolką od razu pojawiły się komentarze mówiące o tym, że za takie rzeczy nie powinno się dopłacać. Wiele kobiet przyznało, że w Polsce podobne warunki to wciąż luksus, choć dla rodzących powinny być normą.

REKLAMA

Na filmie opublikowanym na TikToku widać przestronny, przytulny apartament – miejsce, które bardziej przypomina pokój hotelowy niż szpitalną rzeczywistość.

To właśnie tam influencerka @kiniacz wraz z mężem spędziła czas porodu i pierwsze godziny po narodzinach dziecka.

Jak wygląda taki ekskluzywny pokój porodowy?

W apartamencie znalazło się wszystko, co może ułatwić młodym rodzicom ten wyjątkowy moment. Jest kuchnia, w której przynoszone są posiłki, a także wydzielone miejsce do sterylizacji butelek i przygotowywania mleka. Na wyposażeniu pokoju jest także przewijak z pełnym wyposażeniem – pieluchami, podkładami czy mlekiem modyfikowanym, gdyby było potrzebne.

W pokoju stoi bujany fotel do karmienia oraz poduszka do karmienia, a dla mamy przygotowano łóżko z dostępem do aparatury medycznej – na wypadek, gdyby wymagała interwencji lekarzy. Każda rodząca ma też indywidualny laktator na wyłączność – nie (jak w wielu szpitalach) jeden wspólny dla kilku kobiet.

1200 zł za dobę – luksus czy godne warunki?

Apartament, który wynajęła influencerka, kosztuje 1200 zł za dobę – w cenie zawarte jest wyżywienie dla dwóch osób oraz pełna opieka medyczna. Do pokoju przylega łazienka z prysznicem i krzesełkiem, które znacznie ułatwia kąpiel tuż po porodzie, oraz suszarka.

Dla wielu osób film @kiniacz był jednak czymś więcej niż pokazaniem komfortowego wnętrza. W komentarzach pojawiła się dyskusja o tym, dlaczego takie warunki wciąż nie są standardem w polskich szpitalach.

"Za granicą to norma. U nas nadal luksus" – komentują mamy

Pod filmem pojawiły się komentarze od kobiet, które porównywały doświadczenia z porodówek w Polsce i za granicą, a także wybrzmiał bardzo wyraźny głos, że takie warunki powinny być standardem.

"Ja rodziłam na Florydzie w Clearwater. Pokój piękny, z widokiem na ocean i nie zapłaciłam ani centa."

Niektóre mamy przyznały, że w ramach ubezpieczenia, też można czasem "dobrze trafić".

"A ja w standardzie na NFZ miałam super pojedynczą salę, mąż został ze mną pierwszą noc. Dobre warunki powinny być normą, a nie luksusem."

"Za te składki, które płacimy, taki pokój powinien być standardem i nie wzbudzać żadnego zdziwienia."

Pod nagraniem widać też wiele głosów mam, które podkreślają, że poród to jedno z najtrudniejszych doświadczeń w życiu kobiety, i że komfort, intymność oraz wsparcie bliskiej osoby powinny być czymś oczywistym, a nie przywilejem dla nielicznych.

Kobiety chcą rodzić godnie

Wideo @kiniacz trafiło w bardzo czuły punkt – dotknęło tematu, o którym wiele mam mówi od lat. Nie chodzi tylko o wygodę (w końcu poród, to nie wakacje), ale o poczucie bezpieczeństwa i szacunek do rodzącej. Dla jednych taki apartament to fanaberia, dla innych dowód na to, że poród może odbyć się w naprawdę ludzkich warunkach.