
Kiedy dzieci są przytłoczone emocjami, nie da się ich przekonać słowami. Najbardziej potrzebują spokojnej obecności dorosłego, który nie narzuca się radami ani wyjaśnieniami. Ekspert Kelsey Mora podkreśla, że ciche gesty i wspólna regulacja emocji – tzw. współregulacja – to klucz do budowania odporności i poczucia bezpieczeństwa u dzieci.
Dlaczego cisza działa?
Nie każde dziecięce zdenerwowanie to bunt czy ignorancja. Ich mózg w stresie nie przetwarza słów ani tłumaczeń, tylko emocje.
"Twoja obecność przywraca im poczucie bezpieczeństwa, sprawiając, że są bardziej gotowe do radzenia sobie z problemami" – tłumaczy Kelsey Mora.
Bez słów możesz pokazać dziecku: "Nie jesteś sam. Jestem tuż obok ciebie".
Oto 5 cichych sposobów, które budują odporność emocjonalną twojego dziecka – bez słów
1. Usiądź blisko dziecka
Siedząc spokojnie w pobliżu, dajesz dziecku sygnał: "Jestem tutaj, jeśli mnie potrzebujesz". Nawet jeśli dziecko prosi o przestrzeń, pozostając w pobliżu, zapewniasz mu poczucie przewidywalności i bezpieczeństwa.
2. Dotyk i ręka w rękę
Nie każde dziecko chce być dotykane – i to jest w porządku. Jeśli jednak jest na to otwarte, delikatny dotyk lub trzymanie za rękę daje mu spokój i poczucie bliskości. Szanując granice, pokazujesz, że wspierasz je na jego warunkach.
3. Oddychajcie razem
Zamiast nakazywać dziecku: "uspokój się", pokaż mu, jak sama oddychasz powoli i spokojnie. Dziecko naturalnie zaczynie naśladować twój rytm oddechu, co pomoże mu odzyskać równowagę emocjonalną.
4. Użyj uspokajających narzędzi lub zabawek
Pluszak, piłeczka antystresowa czy wiatraczek do ćwiczeń oddechowych, może pomóc dziecku w trudnej chwili. Delikatne podanie przedmiotu lub położenie go w pobliżu daje dziecku poczucie kontroli i bezpieczeństwa.
5. Zabawa równoległa
Czasem słowa są zbędne – wspólne kolorowanie, puzzle czy oglądanie filmu, pozwala dziecku poczuć się bezpiecznie.
"Dla starszych dzieci i nastolatków może to być układanie puzzli, czytanie na głos, a nawet wspólne oglądanie serialu lub granie w grę wideo" – podpowiada Kelsey Mora.
Na koniec dnia dzieci nie pamiętają dokładnie słów, które usłyszały. Pamiętają jednak, jak się czuły: bezpieczne, zauważone i wspierane. Ciche, wspierające gesty uczą je radzenia sobie ze stresem, nawet gdy dorosły nie jest przy nich.
Źródło: cnbc.com
