
Coraz więcej polskich uczniów unika zajęć wychowania fizycznego, korzystając z naciąganych zwolnień lekarskich. Rodzice mogą nie zdawać sobie sprawy z głównej przyczyny, którą niekoniecznie jest lenistwo. Eksperci ostrzegają, że brak ruchu prowadzi do problemów zdrowotnych i nadwagi, a nauczyciele wskazują, że wstyd i presja na idealny wygląd paraliżuje dzieci i młodzież. To prawdziwy problem. Niektórzy rodzice go ignorują, inni nie mają o nim pojęcia.
Zwolnienia lekarskie jako sposób na unikanie WF-u?
W polskich szkołach coraz częściej zdarzają się sytuacje, w których uczniowie proszą rodziców o zwolnienia z lekcji wychowania fizycznego. Jedna z matek opowiedziała redakcji "Gazety Wyborczej":
"Kiedy ostatnio czekałam w kolejce u lekarza, siedziały obok mnie dwie dziewczynki z mamą. Usłyszałam, że przyszły po zwolnienie z WF-u, bo po każdych zajęciach są przeziębione, a matka ma już tego dość. Pomyślałam wtedy: no pięknie, kolejny 'medyczny' sposób, by uniknąć ruchu" – powiedziała redakcji kobieta.
W rozmowie z gazetą, anonimowy lekarz dodaje, że większość takich zwolnień to w rzeczywistości wymówki.
"Na około dziesięciu uczniów, którzy odwiedzili mnie w ciągu dwóch miesięcy, tylko jeden naprawdę miał problem zdrowotny. Reszta to wymówki. Czasem wystarczy lekki katar, a już pojawia się prośba o zwolnienie z zajęć na cały semestr" – powiedział.
Brak ruchu szkodzi zdrowiu
Eksperci podkreślają, że unikanie aktywności fizycznej może mieć poważne konsekwencje.
"Ćwiczenia, zwłaszcza na świeżym powietrzu, wzmacniają odporność i pomagają w rozwoju. Brak ruchu to prosta droga do problemów ze zdrowiem i nadwagą" – powiedział "Gazecie Wyborczej" lekarz.
Eksperci ostrzegają, że nadmierne zwolnienia z WF-u nie tylko ograniczają sprawność dzieci, ale mogą też negatywnie wpływać na ich ogólną kondycję psychiczną i fizyczną.
Presja wyglądu i wstyd przed ćwiczeniami
Nauczyciele i rodzice zwracają uwagę, że dla wielu dzieci WF przestał być przyjemnością.
"Ruch przestał być dla tych uczniów przyjemnością, a stał się przykrym obowiązkiem" – mówi nauczycielka wychowania fizycznego z łódzkiej podstawówki.
Rodzice wskazują też na presję wyglądu i ocenę sprawności fizycznej, która powstrzymuje dzieci przed uczestnictwem w zajęciach:
"Strach przed oceną, niepewność, brak sprawności – wszystko to sprawia, że wolą schować się za zwolnieniem niż zmierzyć z własnymi słabościami" – mówi jedna z matek.
Brak aktywności fizycznej w młodym wieku to problem, który odbije się na zdrowiu przyszłych pokoleń. Specjaliści apelują o edukację, motywację i odpowiednie podejście nauczycieli, aby dzieci chętnie uczestniczyły w lekcjach WF-u.
Ważne, żeby ruch znów stał się dla dzieci przyjemnością, a nie koniecznością.
Źródło: Gazeta Wyborcza
