mama składa pranie z dzieckiem
Rodzice doskonale wiedzą, że pranie w domu, w którym są dzieci, to niekończąca się historia. fot. Filmed/storyblocks.com

Pranie to dla rodziców niekończąca się historia. Codziennie pojawiają się nowe ubrania do pralki, suszenia czy składania, a góra rzeczy nigdy nie maleje – zwłaszcza gdy w domu są dzieci. Nic dziwnego, że trik jednej mamy z TikToka, która znalazła sposób na prostą organizację prania, podbił serca rodziców na całym świecie.

REKLAMA

Pranie to dla rodziców niekończąca się historia

Pranie to jedna z tych domowych czynności, która nigdy się nie kończy. Rodzice wiedzą, że gdy w domu mieszka więcej niż dwoje dorosłych, a do tego są dzieci, szczególnie maluchy, góra ubrań rośnie w zastraszającym tempie. Codziennie coś do prania, coś do suszenia, a jeszcze inne ubrania czekają na prasowanie albo składanie. Nic dziwnego, że wiele mam szuka sposobów, jak nad tym wszystkim zapanować.

Z pomocą mama z TikToka

Ostatnio prawdziwym hitem w internecie było nagranie pewnej mamy z TikToka, która pokazała prosty, ale niezwykle skuteczny system organizacji prania. Siraya, znana w sieci jako @stayathomezookeeper, jest mamą trójki dzieci i chętnie dzieli się trikami ułatwiającymi życie rodzinne. Jej filmik obejrzały już miliony osób, a komentarze pełne są zachwytów od rodziców, którzy chcą od razu wprowadzić ten system u siebie.

Mama w swoim nagraniu tłumaczy: "Mój nowy system sortowania kosza na pranie" – mówi, pokazując rząd półek z białymi koszami. Wyjaśnia, że wykorzystała proste półki z marketu i zwykłe kosze na pranie (można je w sieci znaleźć również pod frazą "miska na pranie"), ale kluczem jest to, jak ich używa. Każdy kosz odpowiada jednej osobie w rodzinie i ma przypisany kolor.

Metoda segregacji prania

Trzeba zacząć od tego, że oprócz standardowej pralki, tiktokerka korzysta też z suszarki bębnowej. Po wyjęciu z niej ubrań mama nie odkłada wszystkiego na jedną stertę, tylko od razu wrzuca ubrania do odpowiednich koszy.

Dzięki temu nie powstaje góra, przez którą trzeba się przekopywać. Zamiast tego ma już posegregowane wstępnie ubrania, z których każde ma swoje miejsce. W dzień, w którym składa pranie, bierze po prostu kosz jednej osoby i zanosi go do pokoju. Składa ubrania, odkłada je do szafy i odkłada pusty kosz na półkę.

Ja tu jeszcze dodałabym od siebie jeden element: jeśli dzieci są już na tyle duże, że mogą mieć obowiązki domowe, warto im zanieść koszyk do pokoju i poprosić o złożenie ubrań/włożenie ich do szafek. Sama autorka nagrania napisała o swoim patencie tak:

"[...] Metoda osobnych koszy eliminuje element układania ubrań w stosy [...] Sortuję ubrania do pojemników każdego z domowników [... ] Pojemniki nie zajmują dużo miejsca, ale mają ogromny wpływ na mój system prania i bałagan w innych pomieszczeniach w domu".

Rodzice w komentarzach nie kryją zachwytu:

  • "Tak! Muszę to wypróbować u naszej 6-osobowej rodziny!".
  • "Jak to możliwe, że nigdy o tym nie pomyślałam?".
  • "Uwielbiam ten pomysł, wprowadzam go od razu w życie!".
  • Dlaczego ten trik okazał się takim hitem? Bo odpowiada na problem, z którym zmaga się większość rodzin – niekończące się pranie, składanie i segregowanie go. W wielu domach z dziećmi sterty ubrań czekają na moment spokoju, kiedy mama lub tata je rozłożą do szaf i szafek. Tymczasem dzięki systemowi z koszami każdy wie, gdzie szukać swoich rzeczy. Nie trzeba już wykopywać jednej skarpetki spod sterty ręczników czy bluzek.

    To prosty, tani i niezwykle skuteczny sposób, by zaprowadzić porządek w pralni. I co najważniejsze – to rozwiązanie realnie odciąża rodziców, którzy i tak mają wystarczająco dużo obowiązków. Jak mówią sami komentujący, ten system to prawdziwy game changer dla każdej rodziny.

    Czytaj także: