
Już jedna puszka energetyka w miesiącu może zaszkodzić nastolatkowi – ostrzegają lekarze. Choć sprzedaż tych napojów osobom poniżej 18. roku życia jest zakazana, młodzi wciąż znajdują sposoby, by je zdobywać. Tymczasem efekt po energetykach to nie tylko chwilowe pobudzenie, ale też realne zagrożenie dla zdrowia psychicznego.
"Już jedna puszka w miesiącu może zaszkodzić"
Od niedawna w Polsce obowiązuje zakaz sprzedaży napojów energetycznych osobom poniżej 18. roku życia. Ustawodawcy wprowadzili to ograniczenie z myślą o zdrowiu młodzieży – nie bez powodu. Energetyki są mieszanką kofeiny, tauryny, guarany, żeń-szenia i bardzo dużych ilości cukru.
Mimo zakazu wielu nastolatków wciąż znajduje sposób, by zdobyć te napoje: proszą starszych znajomych, korzystają z samoobsługowych kas czy zamawiają je online. Rodzice powinni wiedzieć, że to nie tylko kwestia nadmiaru cukru i problemów z sercem czy snem.
Najnowsze badania pokazują, że energetyki mogą wprost wpływać na kondycję psychiczną młodych ludzi. Na swoim profilu na Instagramie pediatra dr Wojciech Feleszko podzielił się wynikami dużej analizy naukowej:
"Energetyki a kawa – jedno źródło kofeiny, dwa zupełnie różne skutki dla zdrowia psychicznego. Nowa meta-analiza obejmująca ponad 1,5 mln osób pokazała, że napoje energetyczne zwiększają ryzyko myśli i prób samo***czych nawet po spożyciu jednej puszki w miesiącu.
Im częściej są pite, tym wyższe ryzyko – przy 21-30 puszkach miesięcznie jest ono niemal 3 razy większe. Kawa natomiast działa ochronnie – osoby pijące około 2 filiżanki dziennie miały o połowę niższe ryzyko prób samo***czych. [...]
Dlaczego tak się dzieje? Energetyki to mieszanka kofeiny, tauryny, guarany, żeń-szenia i ogromnych ilości cukru – skład, który może nasilać lęk, zaburzać sen i sprzyjać uzależnieniom. [...] Pamiętajmy: to, co młody człowiek wypija w puszce, może mieć dużo większe konsekwencje niż tylko 'chwilowe pobudzenie'".
Te słowa powinny brzmieć dla rodziców jak alarm. Do tej pory zwykle ostrzegano przed energetykami w kontekście nadciśnienia, problemów z sercem czy kłopotów ze snem czy koncentracją. Teraz okazuje się, że konsekwencje sięgają znacznie głębiej – do psychiki młodych ludzi.
Dlaczego energetyki są tak groźne?
Organizm nastolatka jest szczególnie wrażliwy na działanie kofeiny i dodatków zawartych w energetykach. Układ nerwowy wciąż się rozwija, a nadmiar substancji stymulujących może prowadzić do rozdrażnienia, problemów z koncentracją i uzależnienia.
Sen, który dla młodzieży jest kluczowy, zostaje zaburzony z powodu m.in. kofeiny. Brak wypoczynku z kolei osłabia odporność psychiczną i fizyczną. Kiedy do tego dodamy presję rówieśniczą, nieustanną obecność w mediach społecznościowych i stres związany ze szkołą, otrzymujemy mieszankę wyjątkowo niebezpieczną.
Psychiatrzy od lat podkreślają, że kondycja psychiczna młodych ludzi pogarsza się. Energetyki stają się więc kolejnym, bardzo silnym czynnikiem ryzyka.
Zakaz nie wystarczy – potrzebna czujność rodziców
Choć sprzedaż energetyków dzieciom i młodzieży jest zakazana, to rodzice często zgłaszają, że ich dzieci nadal mają do nich dostęp. Dlatego tak ważne jest, by rozmawiać z nastolatkami o skutkach zdrowotnych i nie traktować energetyków jak "niewinnego napoju gazowanego".
To, co w reklamach bywa przedstawiane jako sposób na "dodanie skrzydeł", w rzeczywistości może prowadzić do pogorszenia nastroju, lęków czy problemów ze snem. Jeśli nastolatek wypija kilka puszek takiego napoju tygodniowo, ryzyko kryzysu psychicznego i chęci "targnięcia się na swoje życie" mogą rosnąć u niego wprost proporcjonalnie.
Specjaliści podkreślają, że nie ma bezpiecznej dawki energetyków dla młodych ludzi. Nawet sporadyczne sięganie po takie napoje wiąże się z ryzykiem.
Co mogą zrobić rodzice?
Puszka, która zmienia więcej, niż myślimy
Dziś, w Światowy Dzień Zapobiegania Samo***stwom, warto uświadomić sobie, że dbanie o psychikę nastolatków to nie tylko rozmowy i wsparcie emocjonalne, ale też codzienne wybory dotyczące stylu życia. Puszka energetyka nie jest tylko "słodkim napojem". To realne zagrożenie dla zdrowia młodych ludzi – fizycznego i psychicznego.
