Co zrobić, kiedy dziecko chce kupować drogie ciuchy?
Co zrobić, kiedy dziecko chce kupować drogie ciuchy? Fot. Pinterest @Boy

Nastolatki coraz częściej marzą o drogich ubraniach znanych marek. Chcą wyglądać modnie i mieć to, co noszą ich rówieśnicy. Nie ma w tym nic złego, dopóki nie zaczynają traktować rodziców jak bankomat. Czasem warto użyć tego jednego prostego zdania, które uczy odpowiedzialności i pokazuje prawdziwą wartość pieniędzy.

REKLAMA

Wszyscy wiemy, że dobre jakościowo ubrania nie są tanie. To oczywiste. Jednak kiedy dziecko zaczyna ciągle domagać się bluz czy butów za kilkaset złotych, pojawia się problem.

Potrzebuję bluzy i tyle

Tak było i w naszym przypadku. Syn, z pełną pretensją i przekonaniem, że "to mu się należy", oznajmił, że potrzebuje pilnie bluzy, która kosztuje... 500 zł. Nie chodziło o to, że nie moglibyśmy sobie na nią pozwolić, ale o samą postawę. Wydawanie tak dużych pieniędzy na ubranie bez chwili refleksji nie było czymś, na co mogłam się zgodzić.

Wtedy powiedziałam jedno zdanie, które szybko ostudziło jego zapał: "Ok, kupimy tę bluzę, ale ty dokładasz połowę ze swoich oszczędności."

Reakcja była natychmiastowa

I nagle entuzjazm opadł. Bluza nie była już tak atrakcyjna, gdy miała kosztować go realne pieniądze. Temat miał zostać przemyślany.

I żeby była jasność, nie mam nic przeciwko temu, żeby syn nosił dobre jakościowo i modne rzeczy. Sama rozumiem, że ubrania z wyższej półki lepiej się noszą i dłużej wytrzymują. Wiem też jak ważna jest akceptacja grupy, także w kwestii ubioru.

Chcę jednak, by wiedział, że każda decyzja finansowa ma swoje konsekwencje. Wydając większość oszczędności na bluzę, nie będzie mógł sobie pozwolić na nic więcej. Myślę, że to też dobra szkoła niezależności i samodzielności tak potrzebna dziś młodym ludziom.

Myślę, że zrozumiał, że jeśli coś jest naprawdę drogie, trzeba przemyśleć, czy rzeczywiście tego potrzebuje i czy jest gotów ponieść część kosztów.

Moja metoda zadziałała

Efekt? Syn zrezygnował z bluzy za 500 zł i sam przyznał, że może rozejrzeć się za czymś tańszym. Może następnym razem stwierdzi, że bluza za 150-200 zł jest wystarczająco dobra?

Myślę, że ważną rzeczą w wychowaniu dzieci jest uczenie ich odpowiedzialności i szacunku do wartości pieniędzy. A najlepiej tę wiedzę przyswoją w praktyce.