Zobaczyła przedszkolne menu i zainterweniowała. Matka: "To dzieci, a nie zwierzęta"
Klaudia Kierzkowska
08 maja 2025, 12:30
·
1 minuta czytania
"Nie jestem typem matki, która lubi się czepiać albo wywoływać afery. Staram się ufać ludziom, którzy opiekują się moim dzieckiem, zwłaszcza że w przedszkolu spędza większość dnia. Ale są momenty, kiedy po prostu nie da się przejść obojętnie – i to jest właśnie jeden z nich" – pisze mama jednej z dziewczynek.