komunia święta
Ten komunijny "prezent marzeń" rozgrzewa fora do czerwoności. fot. Bartłomiej Magierowski/East News
Reklama.

Komunia tuż-tuż. Koperty odchodzą do lamusa

Maj coraz bliżej, a wraz z nim – sezon komunijny. Dzieci szykują już alby, rodziny rezerwują sale, a goście zastanawiają się… co włożyć do pudełka. Bo przecież nie koperty, nie dewocjonalia i nie zegarek są dziś "na topie". Teraz modne są... strzykawki z pieniędzmi oraz boksiki – estetyczne pudełka wypełnione po brzegi słodyczami, kwiatkami, pieniążkami i… coraz częściej także zdrapkami.

Na TikToku, na profilu @bukietowe_lovee, pojawił się właśnie jeden z takich przykładów. Pięknie zrobiony box: czekoladki, pralinki, różyczki i zestaw zdrapek. Całość wygląda elegancko i rzeczywiście przyciąga wzrok. Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy – i tu zaczęła się prawdziwa burza.

Zdaniem wielu użytkowników, dawanie dzieciom zdrapek na komunię to nic innego, jak wciąganie najmłodszych w hazard.

"Tylko że zdrapki to hazard. Nie powinno się pozwalać".

"Zagrożenie dla dzieci".

"Dziecko i zdrapki. Najmądrzejsze to to nie jest".

"A jak nic nie wygra, to będzie płacz" – grzmią przeciwnicy.

I chyba muszę przyznać, że ich głos wcale nie jest oderwany od rzeczywistości. Bo choć całość wygląda niewinnie, to jednak – nie oszukujmy się – mówimy o formie loterii, do której dzieci w normalnych warunkach nie mają dostępu.

Byli też oczywiście tacy, którym ten pomysł bardzo przypadł do gustu.

"Cudeńko", "Przepiękny", "Super, ciekawy bukiet", "Jak zwykle coś pięknego", "Chcę to".

Skąd ta moda?

Wszystko wskazuje na to, że tradycyjne koperty z banknotami zaczynają przegrywać z "efektem wow". Coraz więcej gości chce zaskoczyć dzieci czymś oryginalnym – czymś, co zrobi furorę na zdjęciach, co da się pokazać na Insta, co zostanie zapamiętane.

Problem w tym, że zdrapki, nawet jeśli otoczone piankowymi różyczkami, nadal są… zdrapkami. A więc losowym hazardem, a w świetle prawa dzieci nie powinny brać udziału w żadnych grach losowych. I tu właśnie pojawia się dylemat: czy kreatywność w prezentach może przesłonić zdrowy rozsądek?

Moim zdaniem... Pomysł? Z jednej strony – piękny. Zadbany, efektowny, modny. Ale z drugiej – jednak niepokojący. Komunia to nie event z pakietem niespodzianek. To wydarzenie religijne. I wrzucanie w to losowych zdrapek, jak z kiosku, brzmi dla mnie trochę jak pomyłka.

Może warto się zatrzymać, zanim zrobimy z komunii show w stylu "Wygraj milion w bukiecie"? Bo choć wygląda to pięknie, to gdzieś tam w tle może czaić się coś znacznie mniej kolorowego.

A jakie jest wasze zdanie?

Napisz do mnie na maila: anna.borkowska@mamadu.pl
Czytaj także: