Uczniowie w klasie
Czy usunięcie prac domowych było dobrym posunięciem? fot. samurkas/123rf
Reklama.

Miałam ostatnio przyjemność porozmawiać z jedną z nauczycielek szkoły podstawowej. Taką z powołaniem i wieloletnim stażem. Opowiadała głównie o pracach domowych, bo to one najbardziej leżą jej na sercu.

Skutki widoczne są gołym okiem

– Minął rok bez prac domowych. Już od dawna widzę skutki tego eksperymentu. Niestety, nie są one dobre. Moi uczniowie mają coraz większe zaległości. Nie powtarzają materiału, nie utrwalają wiedzy. Lekcje to dla nich jedyny moment nauki. Poza szkołą o niej zapominają. Coraz częściej przychodzą na zajęcia nieprzygotowani, nie mają wyrobionych nawyków pracy własnej.

Uczniowie są jak marionetki. Trzeba nimi kierować, bo sami nie podejmują wysiłku. Gdy były prace domowe, musieli regularnie ćwiczyć. Teraz brakuje im systematyczności. Na sprawdzianach widzę, jak wiele zapomnieli. Niechętnie podejmują dodatkowe zadania. Ich podejście do nauki stało się bierne. Wielu z nich nawet nie próbuje nadrobić braków, ponieważ nie odczuwają konsekwencji. Bez systematycznej pracy trudno osiągnąć dobre wyniki.

Rodzice cieszą się, że dzieci mają więcej czasu. Ale czy rzeczywiście dobrze go wykorzystują? W większości przypadków – nie. Telefon, gry, internet – to pochłania ich uwagę. Nauka schodzi na dalszy plan. Prace domowe, choć były krytykowane, dawały dzieciom pewną strukturę dnia i uczyły odpowiedzialności. Teraz wielu uczniów nie potrafi efektywnie zarządzać swoim czasem.

Likwidacja prac domowych to złe posunięcie. Szkoła nie wystarczy, by dobrze opanować materiał. Uczniowie muszą ćwiczyć także w domu. Inaczej nie będą przygotowani do dalszej edukacji i życia. System nauczania powinien kształtować w nich nawyk samodzielnej pracy, a jego obecna forma temu nie sprzyja. Nie wiem, w jakim kierunku to dalej pójdzie, ale póki co nie jest dobrze – tak mniej więcej powiedziała mi wspomniana nauczycielka.

I choć na koniec na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech, to czułam, że w środku drzemie wiele obaw mieszających się z lękiem. Czy pokolenie, które nie odrabia prac domowych, nie utrwala wiedzy i nie uczy się systematyczności, ma szansę przetrwać?

Chcesz podzielić się ze mną swoją historią? Napisz do mnie na adres: klaudia.kierzkowska@mamadu.pl
Czytaj także: