logo
W rozliczeniu PIT rodzice nie zawsze mogą skorzystać z ulgi na dziecko. fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/EastNews
Reklama.

Rozliczenie PIT z ulgą na dziecko

Ulga prorodzinna, czyli inaczej ulga na dziecko w rocznym rozliczeniu podatkowym, przysługuje pracującym rodzicom i wg portalu e-pity.pl jest najbardziej popularną ulgą wśród podatników. Rozliczając PIT, rodzice mogą otrzymać tę ulgę w tzw. zwrocie podatku, a jej wysokość jest zależna od liczby dzieci w rodzinie.

Są jednak pewne warunki, które trzeba spełnić, żeby móc skorzystać z takiej ulgi. Pierwszym z nich jest taki, że jeśli posiadamy jedno dziecko, obowiązuje nas próg dochodowy – rodzice jedynaków mogą otrzymać zwrot podatku za dziecko, jeśli ich dochód w 2024 roku nie przekroczył 56 000 zł rocznie, a jeśli podatnik rozlicza się ze współmałżonkiem, to wysokość dochodu nie może być wyższa niż 112 000 zł.

W przypadku dwojga i większej liczby dzieci rodzice nie muszą spełniać kryterium dochodowego. Jeśli rozliczamy podatek i chcemy skorzystać z ulgi na dwoje dzieci – na każde z nich przysługuje nam 1112,04 zł za cały rok (92,67 zł za każdy miesiąc). W przypadku trzeciego dziecka ulga wynosi 2000,04 (166,67 zł za każdy miesiąc), natomiast na czwarte i każde kolejne ulga to 2700 zł (po 225 zł za każdy miesiąc).

Warunkiem jest to, by dzieci, od których "odliczamy podatek", były niepełnoletnie. W przypadku pełnoletnich rodzice mogą odliczyć podatek do ukończenia przez nie 25. roku życia (jeśli się uczą/studiują) i nie przekroczyły progu dochodowego (jeśli pracują). Próg ten za rok 2024 w przypadku pracujących dzieci wynosi 21 371,52 zł za rok 2024.

Jak rozliczyć PIT po rozwodzie?

Są jednak sytuacje, w których rodzice nie mają pojęcia, jak rozliczyć PIT. Przykładem może być okoliczność, w której kobieta chce skorzystać z ulgi na dziecko, rozlicza się wspólnie z małżonkiem, ale ten nie jest ojcem dziecka. – [...] powinniśmy brać pod uwagę dochody podatniczki i jej małżonka, nawet jeśli nie jest on ojcem dziecka. W limicie dotyczącym ulgi prorodzinnej wskazany jest małżonek, a nie drugi rodzic, i to jego dochód jest brany pod uwagę przy weryfikacji możliwości skorzystania z preferencji – wyjaśnia Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl

Rodzice, którzy mają dzieci z poprzednich związków, mogą się zastanawiać, czy mogą skorzystać z ulgi, jeśli nie rozliczają się wspólnie z ojcem/matką dzieci.

– Przykładowo, podatnik wychowuje dwoje, a jego żona troje dzieci, jednak są to dzieci z poprzednich związków. Zatem zgodnie z prawem podatkowym, żadne z nich nie wychowuje 5 dzieci, mimo że zapewne w rzeczywistości opiekują się nimi wspólnie. Na gruncie ulgi prorodzinnej podatnik w stosunku do dziecka musi wykonywać władzę rodzicielską albo pełnić funkcję opiekuna prawnego, albo sprawować opiekę (w ramach rodziny zastępczej). W takiej sytuacji w rozliczeniu każde z małżonków w ramach ulgi prorodzinnej wskazuje tylko własne dzieci. Innymi słowy, na potrzeby rozliczenia, nie powinniśmy sumować liczby wszystkich dzieci w rodzinie. Mąż w zeznaniu PIT wykazuje dwoje swoich dzieci, a żona troje swoich – podpowiada Piątkowska.

Specjalistka zaznacza też, że w przypadku takiej sytuacji, jak ta przykładowa powyżej, rodzina nie może skorzystać z ulgi prorodzinnej 4+ dla rodzin wielodzietnych, ponieważ mimo że małżeństwo i dzieci mieszkają pod jednym dachem, to w ich przypadku każdy z rodziców ma "osobne" dzieci. W przypadku bardziej skomplikowanych sytuacji podatnicy powinni skonsultować się z ekspertem: np. księgowym, który zawodowo zajmuje się rozliczaniem PIT.

Źródło: materiały prasowe biuro.mediacontact.pl

Czytaj także: