Dzieciństwo to trudny czas zarówno dla malucha, jak i dla rodzica. Dziecko dopiero uczy się panować nad swoimi emocjami, a my, dorośli, mamy mu w tym pomóc. Ale co zrobić, gdy zamiast uroczej buzi, widzimy wykrzywione złością spojrzenie i czujemy cios małej rączki? Na początku czułam frustrację i bezradność, ale z czasem odkryłam trzy kroki, które naprawdę działają – na mnie i na moje dziecko.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Agresywne zachowanie u dziecka to często sposób na wyrażenie emocji, z którymi sobie ono nie radzi. Maluch nie potrafi jeszcze powiedzieć: "Jestem wściekły" albo "Czuję się bezsilny", więc jego frustracja przybiera formę bicia, krzyku czy rzucania przedmiotami. To trudne zarówno dla niego, jak i dla nas, rodziców. Z jednej strony mamy poczucie, że powinniśmy od razu zareagować, a z drugiej trudno powstrzymać własne emocje.
Agresja dziecka budzi w nas złość, bezradność, czasem nawet smutek, bo przecież nikt nie chce być atakowany przez swoje ukochane dziecko. Ale warto pamiętać, że za takim zachowaniem kryje się coś więcej – strach, zmęczenie, frustracja... Zrozumienie tego to pierwszy krok do zmiany.
Jak reagować na przejawy agresji u dziecka?
Agresja u dziecka to dla rodzica test cierpliwości i wyrozumiałości. Ale to także ogromna
szansa na zbudowanie zaufania i więzi. Każdy z trzech kroków, które opisałam poniżej,
pomaga mi lepiej rozumieć mojego syna, a jemu daje narzędzia do radzenia sobie z emocjami. Wiem, że to nie zawsze łatwe, ale każda taka sytuacja to lekcja – dla niego i dla mnie. Czasami małe gesty i spokojne słowa mogą zmienić więcej, niż nam się wydaje.
1. Złap za ręce i wyjaśnij, że bicie boli
Pierwszą reakcją, gdy dziecko mnie uderzyło, było zdziwienie. Przecież to tak mała istota, a jednak potrafi wyzwolić w sobie tyle siły i emocji! Zamiast krzyczeć czy okazywać swoją frustrację, nauczyłam się chwytać malutkie rączki i spokojnie, ale stanowczo mówić: "Nie wolno bić, to boli". Nawet jeśli uderzenie było na tyle delikatne, że
bardziej mnie rozśmieszyło, niż zabolało, nie mogę tego zignorować.
Dziecko musi wiedzieć, że to zachowanie jest nieakceptowalne – nie dlatego, że mnie to złości, ale dlatego, że to po prostu krzywdzi. Patrzę mu wtedy prosto w oczy, chcąc,
żeby poczuło powagę sytuacji, ale jednocześnie moją miłość. Ten sposób działa jak magia – jego powoli emocje zaczynają opadać.
2. Nazywaj emocje, żeby je zrozumieć
Kiedy emocje już nieco opadną, przechodzę do drugiego kroku. Dziecko nie zawsze wie, co czuje, a agresja często jest tylko objawem głębszej frustracji. Mówię mu więc: "Uderzyłeś mnie, bo byłeś zły, że nie pozwoliłam ci obejrzeć bajki. Rozumiem, że jesteś na mnie zdenerwowany, ale nie wolno ci mnie bić". To takie proste zdanie, a jednak działa cuda.
Widzę, jak mój maluch zaczyna analizować, co się wydarzyło. Nazywanie emocji to klucz – pomaga dziecku zrozumieć siebie i swoje reakcje. A co najważniejsze, daje mu poczucie, że nie jest samo w tych trudnych chwilach.
3. Rozmowa dopiero wtedy, gdy złość opadnie
Kiedy dziecko jest rozemocjonowane, próba rozmowy to jak dolewanie oliwy do ognia.
Nauczyłam się, że najlepszym momentem na rozmowę jest chwila, gdy emocje całkowicie już wygasną. Dopiero wtedy mogę usiąść obok i spokojnie powiedzieć: "Pamiętasz, jak mnie uderzyłeś? Proszę, porozmawiajmy, dlaczego tak się stało".
W takiej rozmowie nie chodzi o wytykanie błędów, ale o wspólne szukanie rozwiązania. Widzę, jak dzięki temu moje dziecko czuje się pewniej, bo wie, że nawet gdy popełni błąd, mama jest po jego stronie i chce mu pomóc zrozumieć świat.
Częsta agresja? Warto poszukać pomocy
Jeśli dziecko często wpada w złość, krzyczy lub bije, warto zastanowić się, czy nie potrzebuje dodatkowego wsparcia. Takie zachowania mogą wynikać z trudności w wyrażaniu emocji, stresu, a czasem nawet z problemów, o których dziecko nie potrafi opowiedzieć.
Najlepiej zacząć od rozmowy z lekarzem pierwszego kontaktu, który może skierować nas
do specjalisty. Psycholog pomoże zrozumieć, co dziecko przeżywa, i doradzi, jak reagować, by wspierać je w budowaniu spokoju i pewności siebie. Warto szukać pomocy – to oznaka troski o dziecko i chęci zbudowania lepszej relacji.
A wy? Macie swoje sposoby na agresywne zachowania u dziecka?