"Córka chce obciąć włosy. Nigdy na to nie pozwolę, co to w ogóle za głupi wymysł?"
Karolina Stępniewska
29 lipca 2024, 12:40
·
3 minuty czytania
Ma 10 lat, włosy zapuszczała od maleńkości. Miały być długie do Pierwszej Komunii. Naprawdę piękne są te jej włosy, gęste, mocne, sięgają za pas. Jej mama podcina jej końcówki, "żeby takich cienkich śledzi nie było". Robi to sama, bo fryzjerkom nie ufa: "zawsze coś zepsują i zetną za krótko". I tak sobie żyły w pełnej symbiozie: mama, córka i córczyne włosy. Aż do tego lata.