Pakujesz walizkę, wkładasz słomkowy kapelusz na głowę i jesteś gotowa na błogie lenistwo. W myślach przetaczają się wizje kąpieli słonecznych nad hotelowym basenem. Ty na leżaku, w jednej dłoni kolorowy drink z parasolką, w drugiej książka, przez okulary słoneczne podziwiasz błękit basenu… Jasne, może tak być. O ile nie trafisz w takie miejsce, jak to z filmiku zamieszczonego na TikToku.

Kto żyw, biegnie!

…i to co sił w nogach. Wczesny ranek, Malaga. Hotel w rajskiej scenerii, biegnie staruszek, bieży młodzieniec, pędzi dziecko. Ależ dokąd oni tak się spieszą? Do leżaka nad basenem! To swoisty wyścig o to, kto dobiegnie pierwszy i zajmie lepsze miejsce nad basenem. Potrzebne będą sprawne nogi (do biegu) i łokcie (do rozpychania się) oraz ręcznik (do rzucenia na leżak). Po osiągnięciu celu można już spokojnie oddalić się na stołówkę albo...z powrotem do pokoju, by spać dalej.

W komentarzach przeważa rada: wrzucajcie te ręczniki do basenu. Tylko czy każdy z nas ma siłę konfrontować się później z porannym ręcznikowcem? Ci, którzy wolą uniknąć afery, chyba jednak drugi raz wybiorą się na wakacje w inne miejsce. Internauci podpowiadają: rezerwujcie hotele, w których do pokoju przypisane jest miejsce nad basenem albo wybierajcie inny rodzaj wczasów.

Raz, dwa, trzy, to moje!

A jeśli myślicie, że to rzadkość, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę na TikToku #sunbedwars, a gwarantuję wam, że przepadniecie na długie minuty, oglądając z zadziwieniem, do jak wielu poświęceń jesteśmy zdolni, by zgarnąć dobrą miejscówkę nad hotelowym basenem. Tak oto wyglądają wczasy all inclusive w wielu hotelach.

I naprawdę zachęcam do przejrzenia tych filmików, można przy okazji odkryć, że to nie tylko Polacy mają taki zwyczaj, czy to u siebie z parawanami, czy na wczasach z ręcznikami. Mamy do czynienia z międzynarodową ręcznikową psychozą. Wśród narodowości, które szczególnie często jej ulegają, wymienia się też Niemców i Brytyjczyków. Pewnie, all inclusive to na pewno błogie lenistwo. Jeśli chcecie wstać skoro świt na przebieżkę!