mamDu_avatar

Oto 3 cechy silnej rodziny. Wielu z nas pomija w życiu przynajmniej jedną z nich

Magdalena Woźniak

10 czerwca 2024, 10:00 · 2 minuty czytania
Jaka jest wasza definicja siły w kontekście układu rodzinnego? Ja myślę od razu o relacji, komunikacji i więzi. Te pojęcia są jednak dość pojemne i warto poszukać w nich czegoś dla siebie. Czynników, które każdego dnia składają się na fundamenty.


Oto 3 cechy silnej rodziny. Wielu z nas pomija w życiu przynajmniej jedną z nich

Magdalena Woźniak
10 czerwca 2024, 10:00 • 1 minuta czytania
Jaka jest wasza definicja siły w kontekście układu rodzinnego? Ja myślę od razu o relacji, komunikacji i więzi. Te pojęcia są jednak dość pojemne i warto poszukać w nich czegoś dla siebie. Czynników, które każdego dnia składają się na fundamenty.
Trzy jakości silnej rodziny. Fot. Elina Sazonova/ Pexels.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Prawdziwa siła

Przedstawiciele platformy zrzeszającej terapeutów i edukatorów Institute of Child Psychology opublikowali post, w którym wymieniają trzy jakości silnej rodziny.


O czym piszą?

O modelu rodzicielstwa, który jest tej siły warunkiem. O rodzicielstwie autorytatywnym, które charakteryzują:

  • przewidywalne granice
  • ciepło i karmiące relacje
  • równowaga pomiędzy wolnością a wsparciem
  • obecność i świadomość
  • regulacja własnych emocji i czułość wobec dziecka
  • świadomość dziecka, że jest kochane bezwarunkowo

Kontynuując, wymieniają drugi filar silnej rodziny, którym jest kultura rodziny kooperatywnej, w której główne role grają takie czynniki:

  • przedkładanie relacji nad rzeczy
  • posiadanie silnego zestawu wyznawanych wartości, według których realnie żyjemy
  • stawianie ponad wszystko szacunku wobec siebie i innych
  • obejmowanie i widzenie różnic pomiędzy członkami rodziny
  • spędzanie razem jakościowego czasu
  • praca razem, jako drużyna, by wypełnić listę zobowiązań
  • uczyć się wzajemnie umiejętności słuchania
  • skupienie uwagi na tym, by mówić do siebie, a nie tylko wydawać polecenia.

I trzeci filar, ostatni, choć wcale nie mniej ważny, tj. pielęgnowanie w sobie nastawienia na rozwój. Ten czynnik obejmuje:

  • zauważanie wysiłku, jaki dziecko wkłada w działanie, zamiast skupiania się tylko na efekcie końcowym
  • częste powtarzanie wartości porażki i błędów
  • rozmowy o tym, że błędy mogą stanowić wyzwanie i lekcje
  • uczenie dzieci o możliwościach mózgu
  • sprawianie, by pochwały były konkretne i szczere
  • pielęgnowanie emocjonalnego dobrobytu, wrażliwości i wyrozumiałości.

Wyzwania współczesności

Przyglądam się współczesnemu rodzicielstwu i widzę zagrożenia dla tych jakości, które wymieniłam powyżej. Pierwsze i najważniejsze to dla mnie zagrożenie punktu "przedkładania relacji nad rzeczy". Materializm i konsumpcjonizm obecnie są tak intensywnymi zjawiskami, że czasami myślę, że sami siebie jako ludzkość unicestwimy właśnie przez nie.

I w świecie, w którym większą wartość dla wielu ma sygnowany trampek i najnowszy model telefonu, bardzo trudno wychować dziecko w duchu pokory i skromności. Szacunku do pracy i do wartości pieniądza, jako środka do życia, a nie do hedonizmu.

Jestem jednak pewna, że zawsze warto wziąć coś dla siebie z powyższej listy. Potraktować ją jak ćwiczenie, refleksję nad kondycją własnego układu rodzinnego. I zmienić to, co może być lepsze, głębsze, bardziej autentyczne.

Czytaj także: https://mamadu.pl/185315,7-pytan-ktore-warto-zadac-dziecku-zanim-bedzie-za-pozno