Kiedy ostatnio zapytaliście państwo dzieci, o czym właśnie myślą? Jakie mają o was zdanie? I co dobrego im się ostatnio przytrafiło? Spróbujcie zacząć od pytań, które mogą stanowić piękny wstęp do głębszych rozmów.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
The Connection Collective jest społecznością dla kobiet, które pragną głębszych relacji i połączenia przede wszystkim ze sobą. W jednym z najnowszych postów dzielą się listą siedmiu pytań, które warto zadać dziecku.
Dopóki mamy całkowity wpływ na naszą relację, dopóki możemy ją budować, świadomie. Pytania, które sugerują, możemy zadawać dzieciom od najmłodszych lat. Nawet jeżeli nie na wszystkie będą w stanie odpowiedzieć, damy im sygnał, że nam zależy. Pokażemy, jak rozmawiać. A to już bardzo wiele.
Oto lista 7 pytań, które możemy zadać dziecku:
O czym najczęściej myślisz?
Co sprawia, że jesteś najszczęśliwszy?
Jak się przy mnie czujesz?
Czy jest coś o świecie, innych ludziach, co chciałbyś zrozumieć lepiej?
Jakie jest twoje ulubione wspomnienie związane z naszą rodziną?
Czy jest coś, cokolwiek, co sprawia, że czujesz lęk, niepokój?
Czy jest coś, czego chciałbyś się nauczyć o byciu razem?
Wstęp do rozmowy
Piękne te pytania, otwierające i wspierające. Łączące i wzmacniające relację. Podoba mi się szczególnie trzecie, choć pojawiają się komentarze, że to ono właśnie jest niewłaściwie. Ludzie piszą, że takie pytanie może być obciążone presją i ego rodzica, a dziecko nigdy autentycznie mu nie odpowie w obawie przed zranieniem.
Cóż, nie zgadzam się. Myślę sobie, że dzieci w swojej bezpośredniości nie mają jeszcze wgranego problemu ze szczerością, by nie zranić innych. I to właśnie jest furtką do autentyczności naszej relacji.