Kiedy dziecko dopadają silne emocje, z którymi sobie nie umie poradzić, zwykle dochodzi do wybuchu: kilkulatek (ale zdarza się to przecież także starszym!) płacze, krzyczy, złości się. Bywa, że naprawdę ciężko ukoić jego uczucia i wpłynąć na gwałtowną reakcję. Ekspertka ds. rodzicielstwa podsuwa trik z 3 zdaniami do rozzłoszczonego dziecka. Wypróbuj!
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Eksperci są zdania, że najlepiej w trakcie wybuchu złości dać dziecku wyrazić emocje, a dopiero później starać się z nim rozmawiać, uczyć go pracy z uczuciami i podsuwać sposoby, dzięki którym sam będzie umiał łagodzić swoje wzburzone emocje. Kiedy dziecko się rozwija, uczy się samodzielności i wyrażania swojej niezależności, czasami emocje – mimo umiejętności pracy z nimi – mogą brać w nim górę.
Często widzimy to w przypadku buntu 2-latka, ale dotyczy to również nastolatków, do których rodzicom czasami trudniej dotrzeć. Dr Chelsey Hauge-Zavaleta na swoim TikToku podzieliła się patentem na to, jak reagować na dziecięcą i nastoletnią złość, by móc załagodzić emocje dziecka tu i teraz. W nagraniu ekspertka mówi o 3 prostych pytaniach, na które odpowiedź brzmi: "tak". Film szybko stał się wiralem, a rodzice w komentarzach pod nim przyznają, że metoda działa na ich dzieci i jest genialna.
– Kiedy twój maluch lub nastolatek jest wściekły, zdenerwowany, sfrustrowany albo zły na ciebie, zwykle nie wiesz, co powiedzieć, żeby mu pomóc i przerwać ten łańcuch nerwów? Rodzice chcą często rozmawiać z dzieckiem o konsekwencjach, pouczać i 'stawiać do pionu'. Zamiast tego powiedz 3 razy 'tak'. To nie jest narzędzie, które wszystko naprawi, ale pomoże ci nawiązać kontakt z dzieckiem. Dzięki niemu będziesz mogła pomóc mu w uregulowaniu emocji i zapanowaniu nad gniewem – mówi dr Hauge-Zavaleta.
3 pytania z twierdzącą odpowiedzią
Kluczem do sukcesu w tej metodzie jest spojrzenie na sytuację z perspektywy dziecka. Kiedy uda ci się zobaczyć wszystko jego oczami, poszukaj pytań, na które z łatwością uda się tobie (czyli jemu również) odpowiedzieć twierdząco.
Kiedy dotyczy to małego dziecka, które w sklepie chce dostać jakąś zabawkę, możesz powiedzieć, że wiesz, że teraz ono ją bardzo chce mieć, że możecie ją wpisać na listę prezentów, które dostanie na urodziny albo że kupicie ją następnym razem za oszczędności kilkulatka. W przypadku złości nastolatka warto mówić o rzeczach równie oczywistych np.:
że denerwuje się, bo nie pozwoliłaś mu wyjść ze znajomymi
że odlicza do końca rodzinnego wyjazdu, by zobaczyć się z przyjaciółmi
że nie chce zagrać z rodzicami w planszówkę.
Tyle wystarczy, żeby odwrócić uwagę dziecka od wybuchu, ale pozwolić mu nadal na czucie emocji. Dodatkowo to daje mu sygnał, że widzisz i starasz się zrozumieć jego uczucia, nie umniejszasz jego złości i innym reakcjom. Dzięki temu złapaniu jego uwagi łatwiej też porozmawiać o sytuacji i poszukać razem rozwiązania problemu. Zadanie 3 pytań pozwala nawiązać więź i sygnalizuje dziecku, że wyciągasz do niego rękę i chcesz mu pomóc.
Nie jest to magiczny sposób, który sprawi, że problemy znikną, ale to świetny punkt zaczepienia, by pomóc dziecku w napadzie emocji, z którymi nie potrafi sobie poradzić. To taki punkt zwrotny, od którego można przejść do działania i naprawienia sytuacji.